Wpis z mikrobloga

@poison64: Ładny, ale też placek betonu.
Fakt w skali ostatnich 10-20 lat to i tak okolice rynku super zmienili. I są nowe ławeczki, rynek solny, fontanny. Do parku 5 min.

No ale dobra, w lecie większość rynku to parasolki gdzie można się schować.

Bohema i spaghetti - dobra jak bywałem na rynku lata temu to akurat miałem inne kryteria.
Ale akurat rynek w Zamościu jest na tyle różny, że jak się
@koniarz: No niestety Zamość jest miastem które wymiera.
Kiedyś rynek tętnił życiem młodzieża (standard, kto nie szedł na zajęcia to siedzial na starówce)

X lat poźniej, młodzież wyjechała, no to na studia młodzieżazjeżdzają sie chętni z Ukrainy.
To też minęło - po co do Zamościa, jak można do Rzeszowa.

No więc w Zamościu na staróce to teraz miło i przyjemnie - przyjechać z rodziną z dziećmi w weekend. A jeszcze jak