Wpis z mikrobloga

@mazi_: No właśnie tak myślę:
- W wodzie żeby się nie zrzygać
- Na rowerze żeby jeszcze widzieć
- Na biegu byle do mety

Zastanawiam się czy jest w ogóle nawet sens brać lemondkę. W Suszu jest kilka zakrętów na tych 20km, więc chyba lepiej będzie się wygodnie złożyć na kierownicy na klamkach niż kłaść i co chwilę wstawać