Aktywne Wpisy
BanderaFella +5
To mój pierwszy post na tym forum. Jestem Ukraińcem mieszkającym we Wrocławiu. Lubię to miasto, ponieważ tu jest wielu Ukraińców, czuję się jak w domu.
Nie do końca rozumiem was Polaków. Popełniacie przestępstwo rozsypując zboże na drodze. Nie macie empatii ani współczucia. Nasi ludzie umierają za was, a wy knujecie przeciwko nam i chcecie nas zniszczyć. My staramy się przetrwać i wygrać walkę z okupantem. Wy nam nie pomagacie, tylko wbijacie nóż
Nie do końca rozumiem was Polaków. Popełniacie przestępstwo rozsypując zboże na drodze. Nie macie empatii ani współczucia. Nasi ludzie umierają za was, a wy knujecie przeciwko nam i chcecie nas zniszczyć. My staramy się przetrwać i wygrać walkę z okupantem. Wy nam nie pomagacie, tylko wbijacie nóż
urarthone +70
News dnia to...
- Zginął rekordzista w maratonie 15.5% (94)
- Piłkarza trafił piorun 15.4% (93)
- Rozegrano finał futbolu amerykańskiego 1.2% (7)
- Pierwsza ofiara ospy alaskańskiej 3.3% (20)
- Koniec malowania twarzy w telewizyjnym show 24.5% (148)
- Rolnicy wysypali ukraińskie zboże 6.4% (39)
- Malcolm będzie jeździł a NASCAR 4.8% (29)
- Będą pierwsze powietrzne taksówki 11.2% (68)
- Kary za fotografowanie zabytków 5.1% (31)
- Wypadki w pracy, dane GUS 12.6% (76)
10 lipca grupa Polaków wypędziła jedwabieńskich Żydów z domów na rynek miejski. Tam ich upokarzano, bito i przetrzymywano przez kilka godzin w palącym słońcu, każąc pielić trawę z bruku. Grupę wybranych mężczyzn zmuszono do rozbicia pomnika Lenina i urządzenia szyderczej "procesji pogrzebowej". Następnie ich zamordowano i pogrzebano wraz ze szczątkami monumentu w stojącej na obrzeżach miasta stodole. Wreszcie, w ostatnim akcie tragedii, do tej samej stodoły zagnano mężczyzn, kobiety i dzieci zgromadzonych na rynku i budynek podpalono. Równocześnie trwała grabież żydowskich domów.
Jednym z kluczowych czynników wydarzeń była niemiecka zachęta i przyzwolenie na przemoc wobec Żydów. W Jedwabnem istniał posterunek żandarmerii polowej, a w dniu lub w przeddzień zbrodni przybyło komando niemieckiej Policji Bezpieczeństwa, które odbyło rozmowy ze spontanicznie wyłonionymi władzami miejskimi. To właśnie burmistrz Marian Karolak i jego przyboczni odegrali główną rolę w organizacji pogromu.
W tym szczególnym czasie, zaraz po niemieckim ataku na ZSRR, Niemcy byli traktowani przez miejscową ludność jak wyzwoliciele spod okrutnej okupacji sowieckiej. Ich inspiracja, odwołująca się do antysemickich uprzedzeń i stereotypu "żydokomuny", padła na podatny grunt. Pogrom w Jedwabnem przybrał wymiar symbolicznej zemsty Polaków na Żydach za sowieckie represje. Ofiary zostały napiętnowane w sposób podkreślający rzekome związki całej wspólnoty żydowskiej z komunistami.
Zbrodnia w Jedwabnem nie była odosobnionym przypadkiem lecz fragmentem większego zjawiska. Do podobnego mordu przez spalenie ofiar w stodole doszło trzy dni wcześniej w pobliskim Radziłowie. W sumie w regionie łomżyńskim i na Białostocczyźnie antyżydowskie wystąpienia ludności polskiej latem 1941 r. miały miejsce w ponad dwudziestu miejscowościach. W szerszym kontekście wydarzenia te wpisywały się w falę pogromów Żydów, jaka przetoczyła się wzdłuż frontu wschodniego, na terenach, które przeszły spod okupacji sowieckiej pod niemiecką, od Łotwy po Besarabię.
Po wojnie odbyło się kilkadziesiąt procesów uczestników pogromów w Łomżyńskiem i na Białostocczyźnie. W przypadku Jedwabnego w procesach z lat 1949-50 na kary więzienia skazano 10 osób. W latach 2000-2003 nowe śledztwo w sprawie mordu w Jedwabnem przeprowadził Instytut Pamięci Narodowej. Zakończyło się ono jednoznaczną konkluzją, że zbrodni dokonali Polacy przy niemieckiej inspiracji. W ramach śledztwa zlokalizowano miejsce zbrodni i pochówku ofiar. W 60. rocznicę mordu w Jedwabnem odsłonięto tam pomnik nowy pomnik w miejsce starego głazu pamiątkowego noszącego inskrypcję przypisująca sprawstwo zbrodni wyłącznie Niemcom. Podczas tej uroczystości Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski wyraził przeprosiny "w imieniu swoim i tych Polaków, których sumienie jest poruszone tamtą zbrodnią
#zydzi #polska #jedwabne #historia #pogrom #antysemityzm
Prędzej zrozumiałbym przeprosiny za pogrom kielecki, bo wtedy Polska istniała i nie uchroniła swoich obywateli. Choć, jak pisałem w innym Twoim wpisie, pozostaje jeszcze kwestia indywidualizacji winy. Zbrodni dokonywali poszczególni ludzie i to
@Halbr: Przyzwoitości pewnie. Poza tym przepraszał tak:
Przepraszają sprawcy. Na tym polega akt przeprosin, że niesprawca nie może tego zrobić. Inni ludzie mogą łączyć się bólu czy wyrażać współczucie. Nie mogę przeprosić za Leona Czolgosza lub Gawriłę #!$%@?, bo nie jestem Czolgoszem ani Principem.
Ewentulanie kanclerz Niemiec może przeprosić za zbrodnie III Rzeszy, a rektor jakiegoś polskiego uniwerku