[phaxi]

Jak sobie poradzić z "somsiadem" debilem na wsi? Byłem dzisiaj u mojej babci i opowiedziała mi, że sąsiad burak drze się na nią i straszy ją policjom, bo jej pies (zwykły wiejski kundel) chodzi czasami na działkę somsiada i sika na niej albo pod jego dom.

Problem w tym, że nowobogacki somsiad ma w ogóle nieogrodzoną działkę, wiec to nie wina mojej babci, pies przecież musi się wybiegać, a moja babcia nie będzie przecież za nim chodzić na smyczy. Ogólnie typ jest podobno niestabilny psychicznie, straszne awantury robi, stać by go było na ogrodzenie, podobno jest kierownikiem w jakimś dużym zakładzie na wsi, a robi takie problemy i trochę się martwię o moja babcie, że jej coś w końcu zrobi.

Policja coś z tym zrobi jak się go zgłosi? W sensie, że jest agresywny i się czepia ciągle mojej babci?

pic rel zdjęcie domu somsiada

[Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol]

To jest jego prywatny teren i nikt nie ma prawa na niego wchodzic bez jego zgody

@goodghost: Mylisz się. Nie muszę mieć czyjejś zgody by wejść na czyjś prywatny teren jeśli jest nieogrodzony.

[Eattrashdiefast]

@Cumulonimbus: sory, ale nie lubie takich zabaw jak ty

[muchabzz]

babcia ma ponad 70 lat i nie ma siky za to sasiad ma duzo pieniedzy, wiec co mu szkodzi plot postawic? badzmy ludzmi, co ma babcia niby zrobic

@phaxi mózg #!$%@?
Jesteś biedny więc uzurpujesz sobie prawo do oceny moralnej bogatszego sąsiada. Co więcej mimo tego że jesteś biedny , to wiesz lepiej jak rozporządzać kasą sąsiada.

Ja #!$%@?...

[KosmicznyPolityk]

@phaxi: teren dzialki kiewiadomo gdzie sie konczy bo jest nieogrodzony teren

[spunky]

@phaxi: a Twojej babki na ogrodzenie nie stać? Posiadanie psa nie jest obowiązkowe. Można psa nie posiadać i nie trzeba go wtedy pilnować

[Cumulonimbus]

@Eattrashdiefast ale nie przeszkadza Ci jak się pies zesika, mocz to mocz, wsiąknie ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Eattrashdiefast]

@Cumulonimbus: no spoko, to ja moze na ciebie sie zeszczam?? Wsiąmknie ;]]

[Cumulonimbus]

@Eattrashdiefast mi by to przeszkadzało, Tobie chyba nie skoro nie widzisz problemu w tym, że obcy pies szcza na czyimś podwórku ¯_(ツ)_/¯

[Eattrashdiefast]

@Cumulonimbus: szczanie na siebie to samo co szczanie na ziemie, fajne masz rozumowanie wyk0pku, ciekawe czy nie zeszczałeś sie nigdy po pijaku w krzakach albo gdzieś a na psa narzekasz

[Cumulonimbus]

@Eattrashdiefast nigdy się nie zeszczałem na czyimś podwórku. Swojemu psu też na to nie pozwalam. Kultura musi być.

[Eattrashdiefast]

@Cumulonimbus: ale juz na własności państwowej tak ;]] no ładnie, na państwowej juz mozna? pod klatką tez sobie szczasz? fajnie

[Cumulonimbus]

@Eattrashdiefast są miejsca w których można psa wyprowadzać, a nawet spuszczać ze smyczy. Prywatna działka kogoś tym miejscem nie jest. Eot.