Wpis z mikrobloga

#muonline #feels #gry kiedyś, wiele lat temu najlepszy bk na serwerze w gildii Heaven ;) może ktoś to czyta z były członków. Także pozdro:) Do tej pory wspominam te czasy wakacji. Tak jak do diablo czy wowa wracają wspomnienia tak do mu online wraca wspomnienia do klimatu z ludźmi, siedzenie do rana czy konfrontacja z gildia Rebels ;)
Pobierz pankalmar - #muonline #feels #gry kiedyś, wiele lat temu najlepszy bk na serwerze w g...
źródło: comment_1626451508kSDJoAQJbHNC8Qa3j7sloM.jpg
  • 12
@pankalmar: Ehh pamiętam mojego AE. Tak byłam szczęśliwa jak udało się wydropić GRC (Great Reign Crossbow bodajże), ale bez skilla :D
Ale i tak latałam z nią w rękach i pękałam z dumy, bo mało kto jeszcze miał :)
Ale to na Globalu.
@entryproc: Było cudnie. Ilu ludzi ja wtedy poznałam i w jakiejś portugalskiej gildii byłam i Niebieskiego poznałam w MU i zapałałam nienawiścią do Brazylijczyków i kolega założył gildię Alcatraz i sam w niej utknął, bo zapomniał ID i wszyscy z gildii wyszli i siedział sam w tym więzieniu :D
Fajnie się grało, fajnie. Dużo wspomnień.
@Nordri: ja grałem na polskim serwerze prywatnym. Wszystko było legitnie tylko exp x30 z tego co pamietam. Przy którymś levelu robiło sie reset i poziom spada a stary zostawały ;) pamietam jak o 8 rano z gildia szliśmy na złotego smoka ;) i dodam tylko ze nie zacząłem grać rano ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pankalmar: hehe zazdroszczę :D
W czasach kiedy grałam w MU to mieliśmy 1 komputer na całą rodzinę, dodatkowo w dużym pokoju, gdzie spali mama, tata i brat. O nocnym graniu zapomnij i jeszcze się ze wszystkimi kompem trzeba było dzielić ;/ Taka trauma!
Dlatego jak poszłam na studia, to pojechałam na wakacje do Finlandii zbierać groszek zielony, żeby zarobić na własny komputer. To był rok 2006, a kupiłam taki wypasiony komputerek,
@Nordri: a jak już tak nostalgia wjeżdża, to pamiętam jak przed szkoła wbijałem rano do brata do pokoju i tłukliśmy combo na BK żeby goldy bić albo na dropa w kanturu relic xD ahh te czasy
@entryproc: W tamtych czasach na prywatnych nie grałam, w moim sercu tylko global ;)
Aaaa Kanturu to już takie zaawansowane było. Później polatałam trochę po privach, ale to już nie pamiętam jakie były. I tam też na Kanturu się łaziło, bo na globalu już przestałam grać i byłam za dużym leszczykiem, żeby tam przeżyć.
I Guild Wary były - gildia kazała mi tam być, a ja tak strasznie nie umiałam into