Wpis z mikrobloga

Odpisuję na prośby opisania jak wygląda od strony finansowo technicznej posiadanie morskiej łódki:

Nie polecam kupować #jachty #zeglarstwo bez pojęcia o mechanice i fachowych robotach - bez względu na to ile ma się kasy - spuścił mnie dzisiaj mechanik 1, 2 i trzeci - rozmowa się zaczyna od 5k w górę ale od połowy września i na zimę.

Zrobiłem sam.

Rano byłem w żaglowniach żeby mi dwa pełzacze przyszyli, kazali mi #!$%@?ć i nie pokazywać się do jesieni.

Dzienny koszt samodzielnych napraw - same części i materiały wychodzą 500-1000zł, gdybym policzył roboczogodziny swoje po stawkach warsztatowych to prace przekroczyły wartość łódki już po miesiącu.

Jeżeli nie ogarniacie dosłownie wszystkich prac od mechaniki po elektrykę, hydraulikę, instalacje wodne, szycie ręczne, lakierowanie, stolarka to - po rozmowach ze szkutnikiem (na jego rachunek jeszcze czekam hoho) bez 200k nie popływacie sezonu kupując łódkę.

I łódkę trzeba kupić na jesień żeby odebrać na sezon gotową do pływania. 200k to minimum jakie trzeba wydać - 100k i 100k, przykładowy koszt wyremontowania diesla to ok 20k, nowy diesel z przekładnią hydrauliczną - najtańszy vetus kosztuje 15k€ i czeka się minimum 9tyg na palete a potem niech ktoś to zamontuje - znowu zima.

Jeszcze nie poległem :D

Łódka golas sprawna z gwarancją do bramy dzisiaj chodzi po tyle https://www.olx.pl/d/oferta/jacht-morski-carter-30-CID767-IDI6t9o.html do tego liczymy koszty elektroniki, nawigacji, ubezpieczenia, keji, zimowania, serwisowania - 30k na rok nie mniej.

Idę za godzine odebrać korbe nową do kabestanu i zestaw bosmański do zeszycia grota. Mam tydzień zanim znowu załoga przyjedzie i odcumujemy. Dzisiaj zamówiłem hydrol, motodoktora, dwie liny, korbe do kabestanu, zestaw do szycia żagli, pełzacze i drobnostkii poszło 800 cebuli plus 5rbh pracy przy dieslu własnej (x100/150zł sie liczy) wieczorem czeka mnie szycie i naprawa dwusuwa yamahy #mechanikajachtowa #mechanika

Po ponad miesięcznym bieganiu po sklepach żeglarskich i zaprzyjaźnieniu się z obsługą wiem że 90% armatorów tylko naprawia i pracuje przy łódkach, ci co mają lewe ręce i wszystko zlecają są wyśmiewani bo mało komu się nie #!$%@? w sezonie coś a wtedy czeka na następny sezon i again.

Za tydzień płyniemy znowu i tak dopóki się nie zepsuje wszystko co musi się zepsuć żeby bezpiecznie wyruszyć na bałtyk.
suqmadiq2ama - Odpisuję na prośby opisania jak wygląda od strony finansowo techniczne...

źródło: comment_1626950681tUe9HK87Oa63AVbFx0r3xa.jpg

Pobierz
  • 52
@suqmadiq2ama: To podpowiem Ci kumplu jeszcze coś, jeśli się jeszcze coś nie #!$%@?ło, to #!$%@? się niebawem na wodzie.
No nie wiem, np roler, wózek pełzacza, coś się potarga, padnie chłodzenie, odkręci się przewód od paliwa, utopi się korba od kabestanu nie wiadomo kiedy, obluzuje się alternator itd.
No i oczywiście wszystko się #!$%@? w nocy przy fali :D
@suqmadiq2ama: To podpowiem Ci kumplu jeszcze coś, jeśli się jeszcze coś nie #!$%@?ło, to #!$%@? się niebawem na wodzie.

No nie wiem, np roler, wózek pełzacza, coś się potarga, padnie chłodzenie, odkręci się przewód od paliwa, utopi się korba od kabestanu nie wiadomo kiedy, obluzuje się alternator itd.
No i oczywiście wszystko się #!$%@? w nocy przy fali :D

@PMV_Norway: Korba sie utopiła, ide po nową - ja to wszystko
@PMV_Norway: Zauważyłem na czym polega problem z nowymi armatorami - przeważnie przyłażą na keje ubrani w koszule jak do biura i liczą na obsługe jak w salonie bmw bo przecież tyle zapłacili a to nie działa i fachowcy nie latają koło nich jak muchy :D
@slownik: Zdziwiłem Cie że holender jak się rodził to żyd płakał? Oni by prędzej gówno spod polaka zjedli niż zainwestowali w jacht więcej niż trytytke.

Jak już to szwecja ale tam też niełatwo - ale to niczego nie zmienia, nieważne ile wydasz i tak będziesz #!$%@?ł, to nie jest tak jak z autem a utrata wartości 500k/milion i więcej od nowości nie bierze się z powietrza
@el009: Mnie nie wyleczyły ale tak jak wspominałem siedziałem wiele miesięcy licząc robiąc risercz czy podołam - no bo oprócz samych kosztów to jeszcze trzeba nie pracować żeby pływać