Wpis z mikrobloga

Będąc z rodzicami nad morzem wyszedłem dwa razy na plażę i za drugim razem przede mną szła śliczna, alternatywna, czarnowlosa myszka. Patrzyłem się a nią jak najdłużej sie da żeby zapamiętać jak najwięcej szczegółów a potem przez 3 godziny leżałem w namiocie i snułem nierealne scenariusze. Wyobrażałaem sobie, że leżymy sobie tam razem i się przytulamy. A potem się zesrałem i wstałem. Chłop śmie marzenia mieć o szarych myszkach w jego objęciach, śmiechu warte.
#przegryw
  • 6
  • Odpowiedz
@farew3Ell: no i co z tego? Na #!$%@? włosy jak masz cielsko wyrzeźbione wydzierane opalone wydepilowane? Popatrz na łysego z brazers.
Lepiej być łysym i wyglądać jak heros niż wyglądać jak cherlawa ciota z kępką włosów na głowie
  • Odpowiedz