Wpis z mikrobloga

Zazdroszczę wszystkim, którzy przeczytali, zrozumieli i pokochali "Perfekcyjną niedoskonałość" Dukaja.
Solidaryzuję się ze wszystkimi, którzy przebrnęli (lub nie), zgłupieli i delikatnie odłożyli ją na półkę (żeby jej nie zdenerwować przypadkiem).
(°°

#oswiadczenie #sciencefiction #scifi #ksiazki
źródło: comment_1627976121XGvY1zB5X2MPjSaMvfy5sc.jpg

Aaaaaa!

  • Przeczytałem i pokochałem 40.4% (19)
  • Przeczytałem i zgłupiałem 10.6% (5)
  • Nie dałem rady przebrnąć 14.9% (7)
  • Mam, ale boję się wziąć do ręki 4.3% (2)
  • Boję się nawet kupić... 29.8% (14)

Oddanych głosów: 47

  • 12
@Tank1991: W jakimś wywiadzie sprzed kilku lat Dukaj mówił, ze z kontynuacją czeka, aż dowiemy się o pewnych aspektach fizyki, które są jeszcze nierozstrzygnięte. Nie mówił chyba o co dokładnie mu chodziło.
@npwjsn: Jak nie jesteś jakimś mega mózgiem (ja nie jestem) to niektóre książki Dukaja trzeba przeczytać drugi raz (zawsze warto).

Pewnie wywołam tu ból dupy, ale Dukaj nie dorasta Lemowi do pięt pod kątem głębi fabuły.


@BananowyAbazur: ajjj zabolało ;)
Z Lema, którego przeczytałem (bardziej strawne dzieła) nic się fabularnie nawet nie zbliżyło do np. "Innych Pieśni" Dukaja
W jakimś wywiadzie sprzed kilku lat Dukaj mówił, ze z kontynuacją czeka, aż dowiemy się o pewnych aspektach fizyki, które są jeszcze nierozstrzygnięte. Nie mówił chyba o co dokładnie mu chodziło.


@Zamoysky: Chyba palnął taką bzdurę, bo go ciągle męczyli o drugą część:D Wątpię żeby wydał, chyba, że coś mu się odwidzi.
Pewnie wywołam tu ból dupy, ale Dukaj nie dorasta Lemowi do pięt pod kątem głębi fabuły.


@BananowyAbazur: NIe no, fabularnie Dukaj tworzył fenomenalne powieści, niestety coś poszło nie tak wiele lat temu, teraz albo nie pisze, albo wydaje jakieś gnioty.. Myślę, że gdyby pisał ciągle książki na miarę Lodu i Innych pieśni, to za paręnaście lat przyrównywalibyśmy innych do Dukaja, a nie do Lema, no ale cóż..
@nopayn: @BananowyAbazur: @settembrini777:

Ja tam np. właściwie w ogóle nie widzę tej płaszczyzny - to znaczy, w ambitnym sci-fi, a zarówno Lem, i Dukaj z pewnością właśnie taką twórczość prezentują, fabuła jest w moim odczucie zazwyczaj pewnego rodzaju rusztowaniem dla konceptów, które mają być prezentowane. U Dukaja niejednokrotnie odnosiłem wrażenie, że wszystkie postaci są właściwie takie same - dość bezpłciowi myśliciele, co chwila dźgający czytelnika drążącymi pytaniami albo oświecający