Aktywne Wpisy
MrMas +325
Zakazać trzymania psów powyżej 5 kg w blokach mieszkalnych i myślę że większość problemów z psiarzami i sfrustrowanymi psami się rozwiąże
A taki mały szczur to poleci jak się go kopnie więc problemu nie ma
Tak btw to uważam że trzymanie dużego psa w kawalerce to znęcanie się w pewnym stopniu
#psiarze
A taki mały szczur to poleci jak się go kopnie więc problemu nie ma
Tak btw to uważam że trzymanie dużego psa w kawalerce to znęcanie się w pewnym stopniu
#psiarze
ZenujacaDoomerka +105
Żadna kobieta urodzona po 1993 nie umie gotować, znają tylko McDonald, ładowanie telefonu,"twerkowanie", biseksualizm, jedzenie ostrych chrupkow, kłamanie
Przedsiębiorca otrzymał rachunek za firmowy abonament telefoniczny w kwocie 100 zł netto. Rozlicza się na zasadach ogólnych (skala podatkowa) i jak to wygląda na kwotach:
- Łącznie zapłacił 123 zł brutto (z VAT-em),
- 23 zł rozliczy względem podatku VAT (VAT naliczony),
- do kosztów firmowych wliczy wartość 100 zł, który proporcjonalnie zmniejszy zaliczkę na podatek dochodowy (obniży nam podatek dochodowy o 18 zł: 18% x 100 zł),
- zatem w rzeczywistości ten rachunek za abonament będzie kosztował: 123 zł brutto – 23 zł – 18 zł = 82 zł.
Przy braniu samochodu czy normalnie lub w leasing jest tak samo. Przy czym samochód bardzo często bierze się w połowie na cele prywatne. Wtedy odlicza się jeszcze mniej. Mogę to opisać oddzielnie.
Podsumowując 82 zł pokrywasz z własnej kieszeni z dochodu netto, który Ci został. Czyli dochód po odjęciu podatku dochodowego.
PS. mam wrażenie, że niektórzy pzedsiebiorcy też nie wiedzą jak to działa bo próbują na silę robić sobie koszty.
#ekonomia #polska #biznes #januszalfa #januszebiznesu
@Anszyxd: I tak i nie, znam takich asów, którzy pakują koszta pod korek. Właśnie dlatego, że jak OP pisze - uważają, że dzięki temu mają ZA DARMO. Problem się zaczyna jak np. jeden z kontrahentów straci płynność.
Trzeba znaleźć dobry balans po prostu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@porn0: bo wyborem nie jest "kupić coś normalnie vs kupić coś na firmę" tylko "nie kupić nic vs kupić coś na firmę". Kupno na firmę sprowadza się do tego, że produkt jest o 25-33% tańszy, ale cały czas trzeba za niego tą resztę zapłacić
"Panie Januszu Zarobił Pan całkiem sporo w tym roku więc do zapłaty będzie XXX do skarbówki, ewentualnie może Pan kupić se Audi i odliczyć to od podatku"
No i Janusz ma wybór, albo kupić auto którego w sumie nawet nie potrzebuje ale dzięki temu może nabić koszt dla firmy i obniżyć część podatku. Więc albo zapłacić podatek
@Anszyxd: perpetuum podatkuum xD a ty myślisz że te pieniądze, które płacisz za ratę czy inna rzecz/usługę to w cudowny nieopodatkowany sposób w całości trafiają do wytwórców, którzy własnymi nieopodatkowanymi rękami wytwarzają dobra? ( ͡º ͜ʖ͡º)
To wszystko jest wielokrotnie i wielopoziomowo opodatkowane - i jak sobie kupisz lepsze auto do którego musisz lać lepszy olej,
Czyli z 2000 jakie by płacił typ na etacie z dochodu netto, kumple placi 1333 z dochodu netto
Czyli 33% mniej
@powaznyczlowiek: tylko to taki pies ogrodnika. Kupie coś żeby 1/3 tej ceny nie oddać skarbówce, co z tego że muszę 2/3 pokryć z własnej kieszeni.