Wpis z mikrobloga

  • 0
Mirki ogromną prośba o pomoc. Szukam #rower przeznaczenie to głównie dojazdy do pracki +/- 20km dziennie - Warszawa ścieżki rowerowe, plus czasem chciałbym zrobić jakieś kółeczko ~50/60km popularnymi okolicznymi trasami. Budżet około 2,5k. Rower chciałbym najbardziej chyba z Decathlonu, mam blisko, dobre opinie o serwisie, gwarancji. Głównie zastanawiam się między riverside 900 a tribanem 120, który z nich byłby lepszy? Czy warto dopłacać w stosunku do modeli 500 i rc100? Czy są to w ogóle warte uwagi sprzęty?
  • 5
  • Odpowiedz
@grx07: Riverside 500 + reszta hajsu na wyposażenie. Na dojazdy do roboty na plus, bo masz bardziej siedzącą pozycję i łatwo tam zamontować jakieś błotniki, bagażniki i inny towar a i wycieczkę spokojnie się tym objedzie. No chyba że chcesz śmigać do pracy na szosie/"szosie", to 120 też się nada.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@faxepl jasne, jeździłem na tribanie rc500 koleżki wiadomo półka wyżej ale sama pozycja na rowerze czy geometria ramy była w miarę komfortowa dla mnie. Aczkolwiek riverside którym jeździłem sobie po decathlonie był wygodniejszy.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Warzywo dzięki za opinie, Twoim zdaniem rozumiem że różnice między 900 a 500 nie są warte dopłaty do tego typu mocno laickiego użytkowania? W sensie poczułbym jakiś skok jakościowy gdybym teoretycznie przesiadał się z 500 na 900?
  • Odpowiedz
@grx07: Za 800 zł masz jeden bieg więcej (W Warszawie zbędne), hamulce mechaniczne zamiast hydrauliki i amortyzator z blokadą, której przestaje się używać po trzech dniach. Czy warto, trzeba sobie samemu odpowiedzieć, bo to jednak 1/3 ceny. Jak masz wolne środki, to wyższy model jest trochę lepszy, acz w przypadku ewentualnego apgrejdu niższego modelu można iść w bardziej markowe komponenty.
  • Odpowiedz