Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Gdy się denerwuje to mi się trzęsą nogi i to do tego stopnia że nie jestem w stanie ustać. Np. gdy się z kimś kłócę to zaczynają mi się trząść i potrzebuje czasu by dojść do siebie. Tak samo na egzaminie na prawo jazdy, który już piąty raz oblałem bo mi nogi latają i równo nie utrzymuje gazu nie mówiąc już o sprzęgle.

Co ciekawe jak ostatnio spacerowałem po lesie i przede mną wyszło stado dzików to pomimo tego że się bałem potrafiłem stać bez ruchu aż przeszły. Gdy jeżdżę po mieście z instruktorem to nawet przy jakiś korkach, wypadkach i tym podobnych pomimo stresu jestem opanowany.

Ma ktoś jakieś rady jak sobie z tym radzić? Jakieś medytacje? Ćwiczenia oddechu? Nie chcę się faszerować lekami uspokajającymi, takie akcje z nogami to mam średnio raz w tygodniu więc leki musiałbym brać codziennie.

#stres #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #611e25a0bb9659000a233196
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: Leki mogą być przydatne, aby nauczyć się nad tym panować.
Propranolol brzmi jak coś dla ciebie. Przed egzaminem łykniesz tabletkę i będzie git. Przed jakąś stresująca sytuacją i też będzie git. Grunt żebyś się skupił nad tym jaka jest różnica i nauczył się wprowadzić w taki stan jak po leku.