Wpis z mikrobloga

@taktomojekonto: Jasne, mogę rozwinąć myśl, bo wcześniej nie miałem akurat chwili czasu. Chodzi o to, że jest to szkoła, która nagminnie doradza wykupowanie dodatkowych godzin pod koniec kursu, celem jego przedłużenia, często - gęsto warunkując tym ukończenie kursu i niejako 'szantażując' kursantów. Trudno jest tam zdać egzamin wewnętrzny, trudno z powodzeniem skończyć kurs po 30 h, bo nagle okazuje się, że pod koniec zaczynasz jeździć TRAGICZNIE i trzeba Ci jeszcze 10