Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2235
#meblestracha #diy #meble #zrobtosam #chwalesie

Trochę mnie nie było ze względu na przeprowadzkę (ʘʘ) Ale dzięki temu mam bardzo ułatwione wszelkie grzebanie, bo dysponuję garażem ()

Na warsztat poszła komoda, którą ostatnio wytargałam ze śmietnika (z resztą jak większość mebli w nowym domu)

Efekt byłby lepszy gdyby blat był drewniany, bo mogłabym go zostawić w kolorze drewna. Niestety drewniane są tylko fronty, korpusy to jakaś zwykła płyta paździerzowa.

Mebel został rozkręcony, drewniane elementy zeszlifowane do czystego drewna, płyta mdf zmatowiona. Całość odtłuściłam i pomalowałam farbą akrylową Bondex, trzy warstwy wałkiem.
Szufladę i tylną ściankę wykleiłam tapetą (zwykłą, fizelinową, jak do ścian). Kleiłam klejem do tapet, chociaż później zorientowałam się że lepiej by się sprawdził klej do drewna.
Cały mebel (włącznie z tapetami) polakierowałam, bardziej narażone elementy 3, a mniej 2 warstwami lakieru.
Dokupiłam nóżki, które pomalowałam złotą farbą w sprayu i dwiema warstwami lakieru, dokręciłam.
Wymieniłam uchwyty na złote.

I voila, dwa tygodnie później komoda gotowa xD
Trwało to tak długo, bo elementy malowałam z obu stron, wałkiem, a niektóre z nich mają na sobie nawet 6 warstw farby + lakieru, a między warstwami trzeba zachować odstęp czasu. Gdybym miała sprężarkę i mogła malować natryskowo to na pewno by poszło o wiele szybciej.

To moja pierwsza tego typu przeróbka, ale na pewno nie ostatnia ()
Jeżeli chcesz obserwować następne moje projekty to zapraszam na #meblestracha
strachnawroble - #meblestracha #diy #meble #zrobtosam #chwalesie 

Trochę mnie nie by...

źródło: comment_16303930949CL3INr3wCIjmmnO0ajTCp.jpg

Pobierz
  • 94
@strach_na_wroble widzę skilla więc może mi podpowiesz. Jakiś czas temu pomalowałem sobie stół kuchenny farba olejną. Też porządnie zeszlifowalem odtluscilem, potem dwie warstwy olejnej + na górę lakier bezbarwny w sprayu. Niestety po jakimś roku zaczęła odchodzić farba. Wiadomo to stół kuchenny więc czasami coś się wyleje, zaschnie, potem trzeba mocno czyścić druciakiem czy gąbka i z tego się to wzięło. Czy masz jakiś patent, farbę, lakier lub coś, który sprawi, że
@outkay a stół kuchenny drewniany czy nie? Farba olejna to kiepski pomysł jak masz produkty specjalnie na blaty kuchenne i stoły. Raz że kontakt z żywnością, dwa trwałość bo to mocno eksploatowane miejsce. Ja z doświadczenia polecam olej - jak się ściera to miękką szmatką uzupełniasz plus zeszlifowanie rys jak są, nie polecam lakieru wodnego - mi odprysnal na dębowym stole i czeka mnie renowacja, efekt matowy ale gubi się fajny dotyk
@notoelo chyba jest to jakaś prlowska sklejka ale nie jestem pewien,jak to sprawdzić xdd? Farbę podlinkujesz? Bo widziałem tylko lakiery do blatów kuchennych ale to wciąż chyba bardziej chodzi o fronty mebli niż góry.
@outkay nie no jak do blatów to do blatów kuchennych i szukałabym czegoś takiego. Nie polecę dokładnie bo z mojego to zadowolona nie jestem XD Tylko warstwa farby pod spod olejnej to tak średnio, nie wiem jaka dokładnie ale jej się lakier po prostu może nie trzymać. Jak to stary PRL i wygląda na drewno to jest spora szansa że jest to pazdzierz pokryty fornirem, obczaj jak wygląda blat od spodu i
@strach_na_wroble: Ja kiedyś przemalowywałem farbą do mebli V33. Ogólnie efekt niezły, choć niektóre elementy za słabo zmatowiłem i się obijała farba. V33 jest bardzo lepka i ma w sobie niby utwardzacz. Natomiast ich produkt do płytek podłogowych to totalne gówno - non stop paskudne przetarcia.
Ale teraz tak czytam, że później lakierowałaś - powiedz proszę czym? Jakiś bezbarwny lakier? Jaki cel tego lakierowania po 3-krotnym nałożeniu farby? Jaka dokładnie farba Bondexu?