Wpis z mikrobloga

@czaroczarodziej: Nie nie, ekonomia to zbiór luźnych przemyśleń, przedstawianych w formie metafor i gawędy.

Kiedy np taki sobie noblista P.Krugman po 35 latach pracy naukowej opisuje w swoim podręczniku od makroekonomii, że kapitalizm doprowadził do największego w historii ludzkości wzrostu poziomu dobrobytu. A wyborczyni partii Razem na drugim roku europeistyki w Białymstoku twierdzi, że jest dokładnie przeciwnie. To oczywiście musimy uznać ich zdania za równie prawdziwe.
To ekonomia to jakaś nauka ścisła, która pozwala wyprowadzić wzór na gospodarkę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@czaroczarodziej: Aha i nieco paradoksalnie wobec tego co piszesz to najwięcej 'nauki ścisłej' jest właśnie w socjalizmie. ZSRR i reszta kołchozów przez większość okresu swojego istnienia próbowała matematycznie i za pomocą symulacji komputerowych zastępować rzeczywiste działania rynków. Z jakim skutkiem to już sam możesz się domyślić.
@kuroszczur: hmmmmm jest i nie jest. Masz ekonometrię zajmującą się przewidywaniem zjawisk ekonomicznych i mierzeniem jaki czynnik w jakim stopniu był za coś odpowiedzialny. Przy odpowiednio dobranych parametrach, przeprowadzonych obliczeniach i napisanych testach ta metoda generalnie działa. Wszystkie kraje korzystają z tego żeby wyliczyć np w jakim stopniu różne czynniki wpłynęły na inflację. Albo jaki będzie wzrost PKB po obniżeniu takiego podatku.

Ale każde takie wyliczenia i stawiane hipotezy zawsze trzeba
@amantadeusz: Firma inwestuje 1 miliom złotych w Polsce. Po roku ma 1 milion i złotówkę Według ekonometrystów zyskała, ale niekoniecznie według ekonomistów ASE. Tyle w temacie. To państwo jest ogranicznikiem dobrobytu. Wiwat anarchia.
@kuroszczur: Ale ekonometria nie jest wprost związana z państwem, czy jakąś konkretną szkołą ekonomiczną. To po prostu ilościowy sposób na wyliczenie co w jakim stopniu od czego zależy. I dziś stosuje to w zasadzie każda większa prywatna firma, wyliczając sobie np w którym miejscu najoptymalniej będzie postawić nową fabrykę.

@Taranov: Fajny szablon, widzę potencjał do podstawiania tam wielu rzeczy
@Kjedne: Nie, to coś zupełnie innego. Osobiście nie jestem zwolennikiem socjaldemokracji. Gdybym miał wybierać wolałbym życie w USA niż w Szwecji. Chociaż jestem w stanie zrozumieć tych, którzy chcieliby pracować po 8 godzin i potem mieć już wszystko z głowy.
@amantadeusz: Dla poklasku wykopków wymyślasz jakieś studentki-wyborczynie razem i tasujecie się w kółko do zmyślonych scenariuszy. Ja nie jestem socjalistą, i uważam, że rynek to bardzo fajna sprawa. Ale nie spodziewam się wiele po wykopku-korwiniście, dla którego ekonomia i społeczeństwo to wybór między socjalizmem a kapitalizmem ( ͡° ͜ʖ ͡°)