Wpis z mikrobloga

Ej a zwróciliście uwagę, że laski praktycznie nigdy nie miały ksywek, a nawet jeśli miały to prawie nikt się do nich nie zwracał po pseudonimie tylko po imieniu (Madzia nie jest pseudonimem, tylko skrótem imienia jak coś)?

  • Odpowiedz
@rales mnie przezywali w szkole parówa D: jadłam śniadania i obiady w szkole (mops zapłacił) bo w domu bieda i raz przyszłam do klasy z suchą bułką i parówką. No i sie zaczęło. Do końca szkoły podstawowej. 5 lat znęcania się i przezywania. Później w gimnazjum dalej to samo. Tylko bez przezwiska. Nienawidziłam szkoły.
  • Odpowiedz