Wpis z mikrobloga

@bslawek nie ma leku na alkoholizm, zaszywki czasem dają placebo a czasem esperal. Kolega do dzisiaj ma plamy na twarzy bo chciał sprawdzić jak to działa. Ja bym na twoim miejscu przestał kombinować i poszedł do jakiegoś terapeuty plus do jakiejś grupy wsparcia. Nie ma lekko z nałogiem. Ja postawiłem wszystko na jedną kartę i póki co nie piję.
@bslawek: Jeżeli Cię stać i możesz sobie pozwolić na wyjazd do np. Holandii oraz inne metody w Twoim przypadku nie przyniosły skutku, to może warto się zainteresować psychodeliczną terapią z ayahuascą? Jest troche badań na temat wychodzenia z alkoholizmu przy pomocy psychodelików i ma to jakąś skuteczność. Myślę, że warto spróbować jeżeli nic innego dotychczas Ci nie pomogło, a chciałbyś coś zmienić - ryzyko niewielkie, a są realne szanse na zmianę.