[a.....3]

Czy tylko mi sie wydaję że popyt na frontedowców jest sztucznie pompowany przez niewłaściwe zarządzanie projektem? Pracowałem przy prostym startupie na froncie naprawde było logowanie plus 3,4 widoki, imo ogarnięty full stack opanowałby to w max 3-4 miechy robiąc w jakimś php czy railsach. Ale nie, poszła decyzja z góry że aplikacja będzie podzielona na front i backend. Na froncie react i teraz zaczyna się zabawa. Wszystko podzielone oczywiście na komponenty i np. checkbox który jest użyty w trzech miejscach w serwisie musi być narysowany w 50 wariantach i developer musi to zakodować. W planowaniu wychodzi że napisanie swojego checkboxa we wszystkich wariantach to jakieś 2 tygodnie. I tak ze wszystkim modal, input, radio itp szczegół że każde jest może raz użyte. Po pół roku klepaniu komponentów i składaniu layoutu wychodzi że czegoś i tak brakuje i trzeba refactorować. Ostatecznie produkt który był planowany żeby wypuścić go w pół roku dowożony jest po półtora. I tak sie tworzy popyt na javascriptowców XD. #programowanie #programista15k #it

[cppguy]

@adder23: w sensie, ze co, ze w railsach by nie bylo problemu z jakimis checkboxami, a w reactcie sa? xD

[m.....b]

@adder23: tak zwany hype driven development

zamiast zrobić coś prostego i sprawnego, wrzućmy wszystko o czym fajni ludzie mówili że jest fajne na blogach/konferencjach, a później reklamujmy sie jako firma używająca fajnych rzeczy

przez co programiści chcący pracować przy fajnych rzeczach sami reklamują firme i boostują marketing

a klienci mają złudzenie nowoczesności

z frontendem jest ten plus/minus, że hype driven development jest dużo popularniejszy i jest więcej możliwości

w backendzie wrzucisz

[a.....3]

@cppguy: chodzi o to że jak w małym projekcie potrzebujesz checkbox który będzie występował raz w serwisie to bierzesz jakiegoś bootstrapa albo inne gotowe gówno i to ostylowujesz, a nie robisz swojego customa na którego poświącasz dwa tygodnie pracy developera

[Canholt]

@adder23: To brzmi bardziej jak źle zebrane wymagania lub klient który nie wie co chce.

[zibizz1]

@marcin99b: dokładnie, to trochę tak jakby ktoś otwierał pizzerie i zamiast kupić skuter lub pandę to bierze tesle do rozwożenia pizzy.
Ale często jest tak że przychodzi klient który ma do wydania 2 miliony no to nie sprzedany mu rozwiązania które go prawie równie dobrze zadowoli za 200tys no bo to nie jest zgodnie z najpopularniejszymi standardami

[m.....b]

@zibizz1: no tak
chociaż z drugiej strony też zauważyłem że sporo osób zbyt często chce stosować "proste rozwiązania" i mamy skrajności

z jednej strony są projekty zawalone ogromną ilością bibliotek, cały kod jest super konfigurowalny, jest masa automatyzacji wszystkiego co sie da, kod jest napisany tak czysto jak jest tylko możliwe... i podstawową strone logowania robi sie 3 miesiące

z drugiej strony są duże projekty, w których ludzie nie chcą używać