Równo 45 lat temu, 26 września 1976 roku, w Nowosybirsku miał miejsce pierwszy odnotowany w ZSRR powojenny przypadek samobójstwa popełnionego przy pomocy samolotu. Dokonał tego 23-letni Władimir Serkow, który zaplanował i wykonał... atak kamikadze na mieszkanie teściowej! Przyczyną był konflikt w jaki popadł z żoną. Serkow, pracując w Aerofłocie jako drugi pilot samolotu An-2, cierpiał na zaburzenia natury neurologicznej, które nasiliły się po tym jak zaliczył poważny upadek, zostając wypchniętym z autobusu. Obawiając się odebrania licencji pilota schorzenie ukrywał, chałupniczo "lecząc się" tabletkami przeciwbólowymi. Według małżonki wielokrotnie wywoływał kłótnie, w trakcie których groził samobójstwem przykładając do ciała brzytwę i inne ostre przedmioty. 20 września Serkowowi doręczono pozew sadowy, w którym rozczarowana partnerem małżonka domagała się rozwodu. W tym czasie wyprowadziła się ona wraz z ich 2,5-letnim synkiem do swojej matki. Wywawało się, że konflikt małżeński apogeum osiągnął 25 września kiedy Serkow przypadkowo spotykał ją na ulicy rozmawiającą ze znajomym i uderzył.
Następnego dnia, krótko po godz. 3.00 w nocy, Serkow przybył na lotnisko, zostawiając uprzednio swojej matce list pożegnalny, w którym wskazał na zamiar popełnienia rozszerzonego samobójstwa w taki sposób aby „zabrać ze sobą” żonę i syna. Oczekując na zaplanowany lot wystartował bez zezwolenia w An-2 o rejestracji СССР-79868. Na pytanie kontrolera "Gdzie jesteś?" odpowiedział dwukrotnie podając adres teściowej: "„Szukaj mnie na ulicy Stepnaja, dom 43/1, do widzenia, mam na nazwisko Serkow”.
Porwany samolot istotnie pojawił się nad pięciopiętrowym blokiem mieszkalnym, zamieszkiwanym przez teściową Serkowa, po czym wykonał dwa kręgi nad osiedlem, zrywając kilka anten telewizyjnych z okolicznych budynków. Wreszcie pilot nabrał nieco wysokości i uderzył w blok będący jego celem, celując w okno kuchni mieszkania teściowej. Z powodu konieczności ominięcia rosnącego przed budynkiem wysokiego drzewa An-2 zboczył jednak z obranego kursu nieco w lewo i wybił otwór o średnicy około dwóch metrów w klatce schodowej między trzecim a czwartym piętrem. Maszyna odbiła się od ściany, a jej wrak spadł przed budynkiem. Ciało Serkowa odnaleziono później z urwaną głową. Do dużo większych strat przyczynił się jednak płonące przed budynkiem paliwo, który wywołało pożar klatki schodowej. W jego rezultacie zginęło dwanaście osób. Jak się okazało po groźbach Serkowa z poprzedniego dnia teściowa i żona przezornie opuściły mieszkanie, ponieważ przyszły samobójca groził im m.in.... wykonaniem lotniczego taranu na mieszkanie!
@Szenkes tak, powinny zadzwonić do politbiura i poprosić o jeden gulag dla wszystkich
@Rad-X: widzę, że #!$%@? wiesz, ale się wypowiesz ( ͡°͜ʖ͡°) Komunizm to był zbrodniczy system, to oczywiste, jednakże funkcjonowali w nim takze normalni ludzie. Powiem więcej, za #!$%@? męża z chorobą psychiczną, który lata samolotem należącym do ludu radzieckiego i może spowodować wypadek (już pomijając nawet zapowiedź samobójstwa), to by im włos
@czokobons: zobacz jak wyglądał samolot który uderzył w wtc i jak wiele osób mógł pomieścić a jaką popierdółką on leciał. Nie mówiąc już o prędkości. Skoro rusek miał czas sobie manewrować między drzewkami to na pewno nie był rozpędzony tak jak samolot pasażerski.
Komunizm to był zbrodniczy system, to oczywiste, jednakże funkcjonowali w nim takze normalni ludzie.
@FrasierCrane: To prawda. Komunizm oczywiście był zbrodniczym systemem, ale to też nie do końca tak, że rzeczywistość zawsze wyglądała jak w smutnych kawałach o łotewskich chłopach. ( ͡°͜ʖ͡°) Dla przeciętnego obywatela, którego życie kręciło się wokół pracy, domu i odpoczynku, tak naprawdę obojętne było, czy tam "na górze" to siedzi sekretarz
@czokobons: Porównujesz samolot o masie koło 5 ton i prędkości góra 200km/h do samolotu który uderzył w WTC i miał koło 170 ton wagi i prędkość około 700-800km/h.
@czokobons: to, że lecący szybko ogromny samolot po uderzeniu w budynek niszczy go bardziej niż samolot ponad 34razy lżejszy i lecący 4razy wolniej to głupia wymówka?
Uderz się piórkiem a potem młotkiem i daj znać czy będzie bolało tak samo.
Równo 45 lat temu, 26 września 1976 roku, w Nowosybirsku miał miejsce pierwszy odnotowany w ZSRR powojenny przypadek samobójstwa popełnionego przy pomocy samolotu. Dokonał tego 23-letni Władimir Serkow, który zaplanował i wykonał... atak kamikadze na mieszkanie teściowej! Przyczyną był konflikt w jaki popadł z żoną. Serkow, pracując w Aerofłocie jako drugi pilot samolotu An-2, cierpiał na zaburzenia natury neurologicznej, które nasiliły się po tym jak zaliczył poważny upadek, zostając wypchniętym z autobusu. Obawiając się odebrania licencji pilota schorzenie ukrywał, chałupniczo "lecząc się" tabletkami przeciwbólowymi. Według małżonki wielokrotnie wywoływał kłótnie, w trakcie których groził samobójstwem przykładając do ciała brzytwę i inne ostre przedmioty. 20 września Serkowowi doręczono pozew sadowy, w którym rozczarowana partnerem małżonka domagała się rozwodu. W tym czasie wyprowadziła się ona wraz z ich 2,5-letnim synkiem do swojej matki. Wywawało się, że konflikt małżeński apogeum osiągnął 25 września kiedy Serkow przypadkowo spotykał ją na ulicy rozmawiającą ze znajomym i uderzył.
Następnego dnia, krótko po godz. 3.00 w nocy, Serkow przybył na lotnisko, zostawiając uprzednio swojej matce list pożegnalny, w którym wskazał na zamiar popełnienia rozszerzonego samobójstwa w taki sposób aby „zabrać ze sobą” żonę i syna. Oczekując na zaplanowany lot wystartował bez zezwolenia w An-2 o rejestracji СССР-79868. Na pytanie kontrolera "Gdzie jesteś?" odpowiedział dwukrotnie podając adres teściowej: "„Szukaj mnie na ulicy Stepnaja, dom 43/1, do widzenia, mam na nazwisko Serkow”.
Porwany samolot istotnie pojawił się nad pięciopiętrowym blokiem mieszkalnym, zamieszkiwanym przez teściową Serkowa, po czym wykonał dwa kręgi nad osiedlem, zrywając kilka anten telewizyjnych z okolicznych budynków. Wreszcie pilot nabrał nieco wysokości i uderzył w blok będący jego celem, celując w okno kuchni mieszkania teściowej. Z powodu konieczności ominięcia rosnącego przed budynkiem wysokiego drzewa An-2 zboczył jednak z obranego kursu nieco w lewo i wybił otwór o średnicy około dwóch metrów w klatce schodowej między trzecim a czwartym piętrem. Maszyna odbiła się od ściany, a jej wrak spadł przed budynkiem. Ciało Serkowa odnaleziono później z urwaną głową. Do dużo większych strat przyczynił się jednak płonące przed budynkiem paliwo, który wywołało pożar klatki schodowej. W jego rezultacie zginęło dwanaście osób.
Jak się okazało po groźbach Serkowa z poprzedniego dnia teściowa i żona przezornie opuściły mieszkanie, ponieważ przyszły samobójca groził im m.in.... wykonaniem lotniczego taranu na mieszkanie!
Źródło: Zimna Wojna
#fotohistoria #ciekawostki #lotnictwo #zsrr #zimnawojna
@Rad-X: widzę, że #!$%@? wiesz, ale się wypowiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komunizm to był zbrodniczy system, to oczywiste, jednakże funkcjonowali w nim takze normalni ludzie. Powiem więcej, za #!$%@? męża z chorobą psychiczną, który lata samolotem należącym do ludu radzieckiego i może spowodować wypadek (już pomijając nawet zapowiedź samobójstwa), to by im włos
@FrasierCrane: To prawda. Komunizm oczywiście był zbrodniczym systemem, ale to też nie do końca tak, że rzeczywistość zawsze wyglądała jak w smutnych kawałach o łotewskich chłopach. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dla przeciętnego obywatela, którego życie kręciło się wokół pracy, domu i odpoczynku, tak naprawdę obojętne było, czy tam "na górze" to siedzi sekretarz
Jednak jest mała różnica. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tu masz za to co się dzieje z blokiem gdy uderzy w niego duży samolot. https://en.wikipedia.org/wiki/El_Al_Flight_1862
Uderz się piórkiem a potem młotkiem i daj znać czy będzie bolało tak samo.