Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Singularity00: dla mnie trzyma poziom pozostałych dwóch pozycji Flanagana. Jest dokładnie to czego się spodziewałem i dokładnie to dostałem. Oczywiście żałuję że Netflix nie potrafi utrzymać tego poziomu, tylko jesteśmy zawalani zapchajdziurami.

Jestem również ciekaw, co dalej nakręci - coś w klimatach "domu"? Czy może weźmie inna tematykę? Bo przyznam szczerze jak przeglądałem netflixa w weekend nie wiedziałem jak zobaczyłem pozycję, nie wiedziałem że to jego robota - dodałem do listy
@pierug92: Dla mnie jednak rozczarowanie. Flanagana cenię, Doktor Sen był naprawdę dobrze przez niego zekranizowany, z tamtej książki niewiele więcej można było wyciągnąć. Tutaj natomiast spodziewałem się więcej. Dużo słyszę, że jak na poziom Netlixa to naprawdę dobry serial. Jeden rabin powie tak, drugi nie. Widać że dużo czerpał z Kinga (małe miasteczko, zamknięta społeczność, bohater z bagażem doświadczeń, nowy przybysz, itd) jednak mimo dobrego punktu wyjściowego trochę się to wszystko