Eh zmęczyłąm się dziś na rowerku i położyłam się na chwile pod Wawelem. No i szła wycieczka chyba pierwszoklasistów. No i słysze za głową " o jej, o rany, czy ON nie żyje". Over dla baby. Zawsze w duchu czułam się chłopakiem no ale nie sądziłam, że go przypominam ヽ( ͠°෴°)ノ Wmawiam se, że to kwestia tego jak byłam ubrana ale... no właśnie #gownowpis
Jakieś dwa lata temu przeczytałem na mirko wpis o skręcie jądra, jakiś mirek opisywał. I od tego czasu mam to w głowie i jak np. układam się do spania, to zawsze zwracam uwagę, żeby nie wykonać jakichś dziwnych ruchów, żeby się nie przekręciło.
To uszy do góry, żeby nie było za smutno, o