Wpis z mikrobloga

Miejsce zdarzenia UK, starsza córka ma katar i gorączkę, więc zostaje w domu. Różowa dostaje smsa, że dopóki nie zrobi testu to ma nie przychodzić do pracy. W takim fajnym świecie żyjemy, że z powodu kataru i gorączki u innej osoby zakazują ci pracować. Więc szybki test wykazał wynik negatywny, ale oni dla pewności chcą pcr, więc wycieczka do sąsiedniego miasta po ówczesnym zaklepaniu testów i sobie czekasz 48 h w domu bo pracodawca zakazuje Ci przychodzić do pracy bez wyniku. Ostatnia prosta, wytrzymajmy( ͡° ͜ʖ ͡°). Dodam, że oboje jesteśmy po drugiej szczepionce i u niej w pracy też wszyscy po drugiej dawce.
#covid19
#koronawirus
  • 8
@Verdino: nikt z nas nie czeka na trzecią dawkę, bo dla mnie te dwie nie miały sensu, tylko tu ci żyć nie dadzą. Właśnie się dowiedziałem, że ponoć wracają maski w szkołach, ale to jeszcze nie potwierdzone. Zamordyzm z przyklaskiem ludu.
@taktoto: mówisz o wymazach jak o piciu herbaty a w rzeczywistości to delikatny medyczny zabieg diagnostyczny i częste go powtarzanie może narobić dużo złego. @eth0: Ale przynajmniej już wiesz ze jesteś już prawie ponownie w punkcie wyjścia?