Wpis z mikrobloga

@Szpeju te zamioculcasy to są kozaki wśród domowych roślin. W zimie zostawiliśmy mieszkanie na 2 tygodnie z zakręconymi kaloryferami, niestety mrozy były tak duże że temperatura w mieszkaniu sprawiła że zamioculcas nam po prostu umarł. Żona poodrywała najlepiej wyglądające liście i po prostu je wetknęła do ziemi. Mamy październik a z tych liści powyrastało już dobre dziesięć nowych zamioculcasów