Wpis z mikrobloga

Ku pamięci lejtnanta Wojciecha Starosiuka, najsłynniejszego muzyka zespołu Akcent, który pracował tam gdzie pracował i jadł placki tak pyszne, że aż strach je było jeść.

- Zdrastwujcie.
- Zdrastwujcie.
- Skąd idziecie?
- Wracam z Bom-basu.
- Zdrastwujcie.
- Od żołnierzy.
- Co tam się stało?
- Oo, tam ogółem non stop walki są. Mam prezenty.
- Prezenty?
- Mam prezenty, przywiozłem
- Pakażycie. Szto majecie?
- Oo, charoszy
- Oooo!
- Krasiwoje
- Ooooooo, vadka!
- To żołnierze dali
- Zaaaraz
- Oooo, a szto to!
- Oo, proszę bardzo.
- Trzeba z bronią jeździć.
- Zakrywaj
- Zakrywaju
- Nawet i to?
- Ooo, zabezpieczony widzę, i to?!
- A jak, jak tam walki. Trzeba chodzić..
- Yy, to szto? Mamaszka??
- No, herbatka. Ciepła
- Zakrywaj
- Zakrywajem
- A szto to?
- Yyyyyyyyy, ŁAAAAAAAAAAAAAAŁ
- A szto tut maje?
- Wsio w pariadkie
- Oooo wsio w pariadkie, zakrywaj.

#kononowicz #patostreamy
źródło: comment_163456268227eKpFgU6TOGoHxBGqJNxY.jpg
  • 2