Wpis z mikrobloga

Czy ja jestem jakiś nienormalny, że gdy ktoś chce ode mnie coś kupić to czy to za pobraniem, czy z przedpłatą wysyłam towar najpóźniej kolejnego dnia z rana by kupujący nie czekał długo?
Zwłaszcza za pobraniem zależy mi, by towar szybko dotarł i bym dostał pieniądze.
Raz jechałem nawet o 21 do marketu po taśmę do pakowania bo akurat się skończyła.
Tylko po to aby wysłać przesyłkę następnego dnia z rana.
Ale gdy już ja coś od kogoś kupuję, to zwykle nie obejdzie się bez problemów.

Znalazłem na otomoto ogłoszenie na opony wielosezonowe Michelin do moich felg.
Używane rok, sporo bieżnika, całkiem ładne i cena też dobra, choć nie jakaś mega okazja.
Widzę że sprzedający handlarz, ma sporo ogłoszeń innych ofert na części motoryzacyjne więc spodziewam się konkretnego podejścia do transakcji.
Napisałem od razu do sprzedającego, z kilkoma pytaniami o stan opon i wysyłkę za pobraniem.
Odpowiedź dostałem już po kilku minutach i miałem najpóźniej następnego dnia dostać numer przesyłki.
Minął dzień, nic nie dostałem.
Piszę do sprzedającego. Ten od razu odpowiada że sporo miał roboty i przeprasza ale zapomniał.
Obiecuje, ze jeszcze w tym tygodniu dostanę opony (było to w środę).
Ok, no to czekam na info.
W piątek po południu piszę do niego z zapytaniem, czy zdąży dziś wysłać opony tak bym miał je choćby po weekendzie.
Wieczorem dostaję odpowiedź, że znów przeprasza ale akurat wyjechał po nową dostawę, wraca w poniedziałek i we wtorek już je wyśle.
Oczywiście do wtorku wieczór znów żadnej wiadomości od niego.
Odzywam się do sprzedającego kolejny raz, że mija już tydzień i powoli tracę cierpliwość.
Proponuję nawet, że jeżeli ma obiekcje co do przesyłki za pobraniem, to mogę zrobić przelew na koszt wysyłki a resztę opłacę kurierowi.
Dostaję odpowiedź w ciągu minuty, że wszystko w porządku, opony są już spakowane i pracownik miał je już wysłać, ale nie wie czemu tego nie zrobił. Tłumaczy się, że już jest późno ale następnego dnia z rana zamówi kuriera i prześle numer przesyłki.
Mamy piątek, już się nawet nie chcę przypominać sprzedającemu ale numeru jak i informacji o wysyłce nie dostałem do tej pory.
Sprzedający zdjął ogłoszenie chwilę po tym jak się zadeklarowałem że kupię te opony, więc nawet jakby w tym czasie miał ktoś inny się nimi zainteresować to ogłoszenia nie ma.
Najwyżej poza czasem poświęconym na pisanie kolejnych wiadomości nic więcej nie stracę, ale zdumiewa mnie jak prowadząc interes można mieć tak wywalone podejście na realizację zamówień ¯\_(ツ)_/¯

#januszeolx
#januszebiznesu
  • 2
@Rajev: są dwie opcje:
- trafiłeś na gościa, który faktycznie jest typem zabieganego janusza biznesu, co sam zajmuje się każdym jednym aspektem prowadzenia firmy i zwyczajnie całości nie ogarnia
- trafiłeś na gościa, który ewidentnie miał jakiegoś pieprzonego chińczyka wśród przodków i choć doskonale wie, że tych opon ci nie wyśle (bo już ich nie ma, bo ukradli, bo pies pogryzł, bo żona wyrzuciła - cokolwiek), to w życiu się nie