Wpis z mikrobloga

No i w pytę
Świetnie dobrani aktorzy (poza Jessicą - za mało królewska postawa). Paweł wychodzi naprawdę dobrze - potrafi być zarówno zagubiony, chłopięcy jak i władczy i bezduszny. Na dobre postacie mentatów zabrakło jednak czasu.
Mało wyciętych scen, bardzo mało zmian. Film to nie książka i nie da się wszystkiego przenieść.
Ładne efekty specjalne i w sumie tylko czerw trochę rozczarował.
Najgorzej to to samo co w książce - wizje Pawła męczą und nużą.
Nie wiem czy się podoba tym, co nie czytali, ale dla mnie sztos.
No dobra - trochę ta walka z tarczami mnie denerwuje estetycznie.
#diuna #film #spaceopera #dune
niegwynebleid - No i w pytę
Świetnie dobrani aktorzy (poza Jessicą - za mało królews...

źródło: comment_1635153248yMy00ha8pIJg0x4umSibcX.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@DanteMorius: jako ekranizacja powieści (czy raczej ok. połowy) jest super. Jako film sam w sobie to rzeczywiście gorzej. Ewidentnie konieczna jest druga część. Czuć, że historia nie jest zakończona. Brakuje też jakiegoś punktu kulminacyjnego i satysfakcjonującego zakończenia. Mam nadzieję, że powstanie kontynuacja. Jeśli tak, to zgaduję, że najlepiej byłoby oglądać obie części jedna po drugiej.
  • Odpowiedz
@DanteMorius:

o panie toż to dopiero początek jakiejkolwiek akcji xD


Dlatego też wielu mówi, że jest nudny. To jest wprowadzenie do świata (chociaż tutaj też można się przyczepić, bo nie tłumaczą dlaczego walczą bronią białą itd.) i bez drugiej części nie ma racji bytu. ;)
  • Odpowiedz
@asd1asd: Byłoby super. Jednak nie da się ukryć, że tom 1 ma zakończenie satysfakcjonujące. Potem Mesjasz robi dekompozycję tego, co też jest spoko. W każdym razie bez Mesjasza też mogłoby być i historia byłaby skończona. Jedynie jej przekaz by się zmienił. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@niegwynebleid: Nie miało to żadnego wpływu na historię. Nawet ucięta tajemnica, że Liet i Kynes to ta sama osoba, niewiele zmieniła. Mimo wszystko nie nazwałbym aktorki świetnie dobraną, jeżeli jest innej płci i ma zupełnie inny wygląd niż pierwowzór.
  • Odpowiedz
@niegwynebleid: mój problem z obsadzeniem Lieta przez kobietę jest taki, że w książce jest facetem (co nie ma większego znaczenia) i ojcem (co ma już istotne znaczenie). w filmie pozwolili sobie na wiele uproszczeń i imho produkcja na tym zyskała, ale akurat ta decyzja mi się w ogóle nie podobała. uwalili dość istotny wątek fabularny tylko dlatego, że Denis chciał mieć jeszcze jedną silną postać kobiecą (co nie jest złe samo
  • Odpowiedz