Wpis z mikrobloga

@budep: Możesz walić jednak nie wal na pusty żołądek, kilku już się pożegnało ze zdrowiem a jeden z życiem bo lubili na pusty żołądek.
Trzewia przestały im działać, nie szło zjeść normalnie a po jednym piwie potrafili rzygać, ciężki widok.
@budep: Słaba opcja. Jak zaczniesz rano to do wieczora ciężko będzie skończyć. Po drodze (jak przestaniesz walić) złapiesz #!$%@? zjazd albo (jak bedziesz chciał uniknąć zjazdu) #!$%@? się.
A jak faktycznie masz depresje to przyzwyczaisz się do takiego trybu życia umrzesz przed 60tka.
@Herm1t: Codziennie i konsekwentnie, i nie musi być tak srogo że na dzień dobry bimber, chociaż w dłuższym przebiegu to zdarza się coraz częściej.
Pracowałem z jednym gościem przez dwa lata, całkiem niezły spawacz i pogadać też umiał, był jednak bardzo wrażliwy na krytykę i często sobie pomagał na nerwy wypijając piwko do pracy.
I wszystko było spoko póki te piwko pojawiało się koło 13 tak że już dawno po śniadaniu