Pisze do was bo mnie w ostatnim czasie zmagam sie z pewnym problem, dlatego musze to wyrzucic z siebie.
Zerwalem z dziewczyna ponad pol roku temu, bylismy ze soba ponad 4 lata. Mieszkalismy razem, wszystko bylo ok poza tym ze nie umielismy sie dogadac, przestalismy sie szanowac, to byl toksyczny zwiazek, bardzo duzo klotni, probowalismy nad tym pracowac ale koniec koncow rezultaty byly nikle. Zdecydowalem ze odchodze, ze tak bedzie lepiej. Na poczatku bylo to ciezkie lecz szybko sobie z tym poradzilem. Ruszylem do przodu z zyciem, nowa praca, cele w zyciu, spelnianie marzen, znajomosci. Wszystko super, ale mam wrazenie ze w ostantnim czasie za duzo o niej mysle i jest to az meczace. Jak na poczatku dawalem sobie rade, to ostatnio mam wrazenie ze mni to przytlacza. Byly jakies przelotne relacje z innymi dziewczynami, ale aktualnie dalem sobie spokoj bo nawet nie mam na to czasu.
Jak sobie dac spokoj i pojsc dalej w zyciu? Ile taki proces trwa, jak dlugo wy sie zbieraliscie po rozstaniu?
Byly jakies przelotne relacje z innymi dziewczynami, ale aktualnie dalem sobie spokoj bo nawet nie mam na to czasu.
@AnonimoweMirkoWyznania: To może znajdź ten czas na to żeby sobie ułożyć relacje z nową partnerką. Nic na silę ale czas dla drugiej osoby trzeba poświęcić bo inaczej ze związku nici.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie jest łatwo wymazać od tak dzielnie z kimś życia przed 4 lata. To nie jest gimbo-związek, tylko zobowiązania, codzienność i życie z kimś innym. Nic dziwnego, że i po pół roku gdzieś wracasz myślami do tego.
Tu sporo odgrywa ta pora roku i większe natężenie feelsów + czasem w fazie „żałoby” są takie momenty. Przetrwasz i będzie ok.
Fajnie byłoby jednak, gdybyś otworzył się na nowe znajomości. Wiem, że
@AnonimoweMirkoWyznania: 4 lata to całkiem sporo, nic dziwnego że teraz zdarza Ci się dużo o niej myśleć. Ja akurat nie rozstawałem się z dziewczyną, jestem w szczęśliwym związku, ale przeżywałem podobną rzecz, tyle że z osobami które uważałem za bliskie, niekiedy za przyjaciół. To przechodzi z czasem, nie tak łatwo wyrzucić z głowy osoby, które kiedyś dla nas dużo znaczyły. Z doświadczenia mogę doradzić tylko tyle, że najlepiej przeczekać to. Jesteśmy
Czesc mirki,
Pisze do was bo mnie w ostatnim czasie zmagam sie z pewnym problem, dlatego musze to wyrzucic z siebie.
Zerwalem z dziewczyna ponad pol roku temu, bylismy ze soba ponad 4 lata. Mieszkalismy razem, wszystko bylo ok poza tym ze nie umielismy sie dogadac, przestalismy sie szanowac, to byl toksyczny zwiazek, bardzo duzo klotni, probowalismy nad tym pracowac ale koniec koncow rezultaty byly nikle. Zdecydowalem ze odchodze, ze tak bedzie lepiej. Na poczatku bylo to ciezkie lecz szybko sobie z tym poradzilem.
Ruszylem do przodu z zyciem, nowa praca, cele w zyciu, spelnianie marzen, znajomosci. Wszystko super, ale mam wrazenie ze w ostantnim czasie za duzo o niej mysle i jest to az meczace. Jak na poczatku dawalem sobie rade, to ostatnio mam wrazenie ze mni to przytlacza.
Byly jakies przelotne relacje z innymi dziewczynami, ale aktualnie dalem sobie spokoj bo nawet nie mam na to czasu.
Jak sobie dac spokoj i pojsc dalej w zyciu? Ile taki proces trwa, jak dlugo wy sie zbieraliscie po rozstaniu?
#anonimowemirkowyznania
#zwiazek #rozstanie #anonimowewyznania #psychologia #pytanie #zycie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #617909fe0c44dc000ab16ce1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania: To może znajdź ten czas na to żeby sobie ułożyć relacje z nową partnerką.
Nic na silę ale czas dla drugiej osoby trzeba poświęcić bo inaczej ze związku nici.
Tu sporo odgrywa ta pora roku i większe natężenie feelsów + czasem w fazie „żałoby” są takie momenty. Przetrwasz i będzie ok.
Fajnie byłoby jednak, gdybyś otworzył się na nowe znajomości. Wiem, że
@AnonimoweMirkoWyznania: do końca życia