Wpis z mikrobloga

Jaki Far Cry jest każdy wie. Latanie po mapce, strzelanie i co głównie ceniłem w tej serii, to fajne settingi - fauna, flora i przemierzanie tego na spokojnie. Generalnie pełen chill. I co? I GÓWNO KUHWA! Zaorali to tymi "losowymi" zdarzeniami (losowymi w cudzysłowie, bo bardziej losowa to jest tutaj chwila spokoju, gdzie non stop nie ma #!$%@? z kultem). Bieganie blisko ulic nie ma sensu, jak ktoś nie chce rozgrywki jak w COD. Spokojnie nie ma się co martwić, w lasach i na łąkach będzie wam męczył dupę samolot ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po ubiciu bossa regionu, mamy odwrotną sytuację, gdzie przeciwników spotykamy bardzo rzadko. Gra jest bardzo dobra, biorąc pod uwagę serię - więcej pobocznych misji, brak wież i zasranej mapy skrzynkami. Dlaczego tak spaskudzili to wszystko wieczną naparzanką, nie wiem, może ze względu na coop, ale singlowe granie ucierpiało. Jestem w połowie drugiego regionu, więc przez arsenał pukawek z tłumikami czy towarzyszami trochę jest lepiej, no ale ludzie kochani...
#farcry5 #farcry #ps4 #gry
  • 7
@seikii: @Kroledyp: Tutaj to strasznie widać, że po prostu na chama wcisnęli nawalankę, bo MUSI SIĘ DZIAĆ! Szkoda że nie dodali chociaż w opcjach możliwości zmiany pomiędzy normalnym a "zintensyfikowanym" trybem. Wydaje się to całkiem do zrobienia, bo w końcu to tylko skrypt, który spawnuje w okolicach przeciwników itd. W ogóle AI zachowuje się jakby było na dragach - w przejętym regionie nasi ziomkowie jeżdżą jak #!$%@? na pełnej, przejeżdżają