Wpis z mikrobloga

W góry się idzie odpocząć a nie odbierać telefony.


@sectra: To na cholerę go brał ze sobą? Bo jak widać nie po to by w razie niebezpieczeństwa go użyć.
@userrrr: to akcja z USA bodajże, komentowana była na reddicie. Ten hiker/turysta miał taką opcję check-in, którą można wybrać na popularne w USA długie trasy (kilka-kilkanascie dni do osad/miast). Polega to na tym, że w danym dniu jeśli się nie zjawi, to automatycznie zaczynają szukać go służby.
Gość po prostu przyszedł dzień później niż powinien.