Wpis z mikrobloga

Chciałbym podzielić się z państwem informacją iż jestem zawiedziony obecnym rynkiem pracy w mojej branży. Od dwóch miesięcy szukam nowych wyzwań w ambitnym i młodym zespole za godziwe pieniądze i w przyjemnych warunkach pracy. Odzew jest, ale głównie sami rekruterzy których firmy potem same zlewają albo interview kończące się wspaniała ofertą ambitnej (i ciężkiej) pracy za śmieszne stawki niewiele nadto co zarabia pracownik fastfooda. Przyznam szczerze, ze jak na pracę inżyniera jest to niczym naplucie w twarz bo człowiek się zadłuża na studia, godzinami pracuje na freelance po nocach żeby zdobyć doświadczenie a koniec końców w wypłacie nie ma jakiejkolwiek różnicy pomiędzy studenckim stażem a praca dla wykształconego inżyniera z kilkuletnim doświadczeniem. Nie zostaje nic innego niż robić magisterkę i doktorat żeby dojść do jakichkolwiek rozsądnych pieniędzy.

#uk #praca #inzynieria #rynekpracy
  • 6
Nie zostaje nic innego niż robić magisterkę i doktorat żeby dojść do jakichkolwiek rozsądnych pieniędzy.


@MuchomorSromotnikowy: Z tym trzeba mieć szczęście. Na tym samym programie doktoranckim było ze mną 7 osób, i zarobki po studiach, w pierwszych pracach to rozrzut 35-65k. Najlepiej idą Ci od IT/Data Science. ¯\_(ツ)_/¯
Najlepiej właśnie kolega z data science, obronił pracę, przez kilka miesięcy obrabiał dane szczepionkowe dla NHS, a teraz będzie pracował dla policji przy
@MuchomorSromotnikowy: Slucham regularnie podcastow z "ciekawymi" postaciami z IT, jeden koles z US na dobrym kierunku wspominal ze wyslal 150CV zanim dostal zaproszenie na interview. Na podstawie przesluchanego podcastu jasno wynikalo ze ogarnial, tylko trzeba dostac szanse, a w podcascie po prostu odnosil sie do tego jak zaczynal pare lat wczesniej.
Na poczatku sam musisz sobie dac szanse i wyslac CV w absolutnie kazde mozliwe miejsce, gdzie Twoja praca mialaby jakikolwiek
@MuchomorSromotnikowy: niestety taki kraj i rynek, wszystko ma byc equal, progressive, prawie wszysyc sa key workers i musza zarabiac godziwie wiec na koncu inzynier zarobi tyle co operator burgerow w mcdonald, zwlaszcza po uwzglednieniu podatkow/skladek;). W dzisiejszych czasach za kilka lat sprzataczka sprzatajaca w u was w biurze pozwie twojego pracodawce ze jej praca wlasciwie jest tyle samo "warta spolecznie" co twoja i dlazego mniej zarabiala, zarzada wyrownania sto lat do