Aktywne Wpisy
Czy zawsze, w każdej #pracbaza musi się znaleźć jakiś ciężki typ co nie chce się integrować? Nie potrafię wyobrazić sobie sytuacji w której ktoś stawia alkohol i jedzenie, a ktoś inny nie chce brać w tym udziału. #bekazpodludzi #zalesie
Wisimiwur +172
1. Posprzątaj mieszkanie. Pochowaj rzeczy, które niepotrzebnie leżą na wierchu. Spróbuj sprzedać lub oddać to, czego nie używasz - uważaj, komu przekazujesz, niech to ma sens. Pościel łóżko, zetrzyj kurze, poodkurzaj i pościeraj podłogi, posprzątaj kuchnię i łazienkę. Czysty dom pozwoli Ci cieszyć się i miło spędzać dłuższe, jesienne wieczory. W nagrodę zrób grzane wino, zapal świeczki, włącz relaksującą muzykę, połóż się na kanapie - spędź miło czas w czystym mieszkaniu.
2. Wymyśl straszną historię do opowiadania w halloweenowy wieczór.
3. Przygotuj jesienne potrawy z dyni, jabłek, czekolady i orzechów - mogą być to różne potrawy lub jedna skomponowana w odpowiedni sposób - ważne, aby użyć tych czterech składników. Pamiętaj, aby sprawdzić czy są na pewno dobre i aby podać w relacji przepisy, z których korzystałeś, aby inni mogli też ich wypróbować. Możesz zaprosić znajomych na wieczór degustacyjny!
Przyznaję, że trochę poszłam na łatwiznę. Największym wyzwaniem byłby dla mnie punkt pierwszy, bo nienawidzę sprzątać. Z drugiej strony to ma być przecież zabawa i powinna sprawiać radochę więc wybrałam coś co lubię, czyli gotowanie. Żeby nie było tak bardzo łatwo to trochę poeksperymentowałam, poszukałam przepisów i trzy z zaprezentowanych potraw zrobiłam po raz pierwszy w życiu (lazania z dynią, brownie, pieczone jabłka). Poniżej przepisy z krótkim komentarzem. Za jakość zdjęć przepraszam, było późno jak skończyłam, kiepskie światło i w ogóle jakieś słabe mi wyszły. W komentarzach więcej zdjęć, w tym zdjęcie z weryfikacją, bo oczywiście o tym zapomniałam.
1. Zupa krem z dyni - trochę banalne i pojawiało się już tutaj nie raz, ale że bardzo lubię to nie mogłam sobie odmówić. Przepis sprawdzony wielokrotnie, pochodzi z książki Sarah Brown " Kuchnia wegetariańska" (zdjęcie przepisu w komentarzu). Zamiast śmietany dodaję jeden serek topiony śmietankowy, a na wierzchu są prażone prażone pestki dyni i grzanki z chleba razowego.
2. Lazania z dynią i szpinakiem. Link do przepisu poniżej. Nieco go zmodyfikowałam. Nie wyobrażam sobie lazanii bez sosu beszamelowego więc u mnie ostatnia warstwa to właśnie ten sos, a na nim dopiero mozzarella żółta. W masie dyniowej nie mogłam dojeść się smaku więc też dodałam do niej trochę parmezanu (w przepisie jest tylko w masie szpinakowej). Moim zdaniem za dużo każą dodać serka ricotty. Następnym razem dodam połowę, będzie lepsze. W przepisie jest też ciekawa jednostka miary - jedna dynia piżmowa (bo przecież wszystkie są takie same ;)). Ja użyłam 0,9 kg normalnej (waga obranej i wydrążonej już dyni). Niestety nie zrobiłam zdjęcia przekroju, ale może wrzucę jak wrócę do domu, o ile jeszcze coś zostanie, bo mimo że wyszło lekko paćkowate i mało apetyczne moim zdaniem to w smaku bardzo dobre. Ciekawe odkrycie kulinarne, polecam.
[https://www.chilliczosnekioliwa.pl/2020/10/lasagne-z-dynia-i-szpinakiem-przepis-krok-po-kroku]
3. Brownie - przepis w linku poniżej, nic nie zmieniałam, wyszło bardzo dobre.
[https://www.kwestiasmaku.com/desery/ciasta/czekoladowe_brownie/przepis.html]
4. Jabłka pieczone z nadzieniem orzechowo-rodzynkowym. Trochę nie w moim guście smakowym, ale domownicy zadowoleni. W przepisie jest miód albo syrop klonowy, ja użyłam tego pierwszego. Góra się trochę przypaliła więc jakby ktoś chciał zrobić to polecam postawić niżej w piekarniku (u mnie były na środku).
[https://wypiekibeaty.com.pl/jablka-pieczone-orzechami/]
5. Reszta dyni poszła w słoiki. Pokrojoną w kostkę dynię wrzuciłam do słoików, zalałam gorącą zalewą, zakręciłam i zapasteryzowałam w piekarniku (pół godziny w 120 stopniach, kolejne pół godziny w wyłączonym piekarniku). Robiłam to już kilka razy, bardzo fajne, polecam.
Zalewa: 4 szklanki wody, 1 szklanka octu, 1 szklanka cukru (wielkość szklanki bez znaczenia, bo przecież o proporcje między składnikami chodzi), kilka listków laurowych (u mnie 4), kilka ziaren ziela angielskiego (u mnie 4-5) i kilka czarnego pieprzu (u mnie ok. 10). Zagotować wszystko razem i zalać słoiki tak żeby do każdego trafiły też przyprawy.
#mirkowyzwanie #gotujzwykopem
https://www.kwestiasmaku.com/desery/ciasta/czekoladowe_brownie/przepis.html
https://wypiekibeaty.com.pl/jablka-pieczone-orzechami/