Wpis z mikrobloga

Na stół powędrowały wczoraj dwie gry pięcioosobowe. Pierwszą z nich był root (picrel [ciemne wyszło]), w którym zmagały się:
Markiza de Kot / Dynastia Orlich Gniazd / Sojusz Stworzeń Leśnych / Jaszczurzy Kultyści / Kompania Plemion Rzecznych
W root rozgrywka była bardzo emocjonująca, jednak początkowe olanie ogrodów jaszczurek na rzecz powstrzymywania rewolty sojuszu sprowadziła na nas zagładę. Jaszczurki niepostrzeżenie poprzez swoje rytuały rozbudowały się na polanach na tyle silnie, że nie dało się już tej siły powstrzymać. Wszystkie frakcje wylądowały mniej-więcej w połowie stawki, a tymczasem jaszczurki praktycznie kończyły grę na punkty. Próbowaliśmy opóźnić zwycięstwo jaszczurek, ale ilość kultystów, która się przez to namnożyła pokrzyżowała nam szyki. Wygrała moja różowa.

Następnie zagraliśmy w przyjemnego fillerka o kupcach Ilos (zdj. w komentarzu). W grze występuje głównie mechanika worker placement przez zagrywanie karty z określoną na niej akcją. Do tego lekki twist w rozgrywce spowodowany planszą cen rynkowych surowców, którą można maksymalnie 8 razy modyfikować, a możliwości jest 16. Bardzo ładna, przyjemna, szybka gra dla początkujących, ale i ci zaawansowani będą się świetnie bawić, zwłaszcza kiedy ceny surowca, którego nie posiadasz idą w górę i próbujesz zniwelować straty. Znowu wygrała moja różowa ( ͠° °)

#gryplanszowe #grybezpradu
lizakoo - Na stół powędrowały wczoraj dwie gry pięcioosobowe. Pierwszą z nich był roo...

źródło: comment_16360089565qhG6AE9G0CXxlUv9yHT0Q.jpg

Pobierz
  • 10
Mam ten dodatek z Jaszczurami i Bobrami. Graliśmy kotami, ptakami, myszkami i właśnie włóczęgą a dokładnie przybłędą. Wygrałem nim na punkty bo trafiły mi sie dwa mieczyki i kusza, więc wszystkie pozostałe frakcje wrzuciłem do wrogów i skakałem po planszy tam gdzie widziałem niepilnowane budynki. Ze dwa razy zrobiłem bitkę między frakcjami żeby wyczyścić jednostki pilnujące żetonów budynków.
@lizakoo: W sumie to praktycznie gram z chłopakami z pracy co wtorek. Zostajemy w biurze i tłuczemy w Roota. Kumple się całkiem mocno w to wkręcili. Jeden z nich kupił swojego Roota z dodatkiem Kruków i Kretów, więc to będziemy ogrywać w przyszły wtorek. Jak nie masz tych dodatków to będę mógł Tobie zrecenzować jak się podobało (bądź niepodobało). Natomiast jest u nas jeden mały problem, w związku z którym nigdy
@Wyrewolwerowany_Rewolwer: Podziemia mam zamiar kupić jak tylko zostanie trochę gotówki na koniec miesiąca, ale chętnie się dowiem jak twoje wrażenia. My się z ekipą spotykamy co środę, ale zawsze ustawiam głosowanie na dany tytuł, bo kilkanaście gierek mamy.

Moim zdaniem usługi pomagają właśnie w lepszym planowaniu ruchów czy właśnie decydują o zwycięstwie w danej bitwie. W naszych rozgrywkach jaszczurki i koty najczęściej kupowały karty. Do tego koty i orły brały dużo