Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 259
Za oknem rain...
W moim sercu pain...
Bo zaraz zjem ten brain ()

Pora na relacje z mojego #mirkowyzwanie

1. Rozejrzyj się po mapach Googla i znajdź ciekawe miejsce, które jest dosyć blisko - ale nigdy tam nie
byłeś. Sprawdź je ;-)"
2. Przyroda marnieje za oknem, ale wciąż możesz mieć ją w domu - udekoruj swój parapet zielenią.
3. Byłeś kiedyś w sklepie i zobaczyłeś coś, co nie wiesz jak smakuje albo nigdy nie użyłeś tego w gotowaniu? To doskonały moment, żeby teraz spróbować... Chia, kuskus, jarmuż albo bataty? Użyj nowego składnika podczas gotowania i pochwał się wynikami.

Takie oto zadanie wybrałam, nigdy w żadnym sklepie mózgu nie widziałam ale to była pierwsza myśl na kulinarne wyzwanie, no bo co innego może ugotować brandnewbrain? ( ͡ ͜ʖ ͡)

Pierwsza trudność polegała na zakupieniu mózgu bo w mojej mieścinie nigdzie nie ma takich "rarytasów" xd Nawet dzwoniłam do pobliskiej ubojni ale też mnie wyśmiali. No czy nikt w tym kraju nie je mózgu??? W końcu zamówiłam mózg w internecie- wysyłka w warunkach chłodniczych, dostawa w 24h, koszt mózgu to 8zł/kg.

Po jego zobaczeniu zwątpiłam w to że dam radę to zjeść, wygląda obrzydliwie, konsystencja odrażająca, dobrze że nie śmierdziało- nie miało żadnego zapachu. Postanowiłam zrobić z niego spaghetti z mózgiem zamiast mięsa i o dziwo smakowało jak PRAWIE normalne spaghetti z lekkim posmakiem podrobów.

Wyszła mi z tego kolacja na oddziale patologii mirkowyzwania ( ͡ ͜ʖ ͡)

W komentarzach opis etapów gotowania.

Ale generalnie nie polecam xdd

#gotujzwykopem
brandnewbrain - Za oknem rain...
W moim sercu pain...
Bo zaraz zjem ten brain (⇀‸↼‶)
...

źródło: comment_1636050822O5ObmKaZoKNEVwQcpu7JmO.jpg

Pobierz
  • 55