Wpis z mikrobloga

@roszej widzisz ty nie rozumiesz wyroku, lekarz nie jest od interpretowania prawa, pomysl ze ten szpital to polska powiatowa, za wywołanie aborcji zarzuty karne i jakby wyszlo to ci prolajferzy znaleźli by biegłego nawet profesora bo był taki jeden co dorobił sie na aborcjach a potem go sumienie ruszyło, potem prokurator i sprawa w sądzie, teraz co nie zrobi lekarz to jest zagrożony zarzutami, ludzie tez nie rozumieją tego ze pełnomocnik tej
@weeego Zaczekajmy Co będzie się działo w tej sprawie bo może być jeszcze tak że będą mieli sprawę za niepodjęcie działań. Ja nie wiem jak było bo różne źródła mówią inaczej ale jeżeli sama pacjentka pisała w sms-ach o zagrożeniu sepsą To lekarze o tym zagrożeniu nie wiedzieli? W jednym z artykułów była też mowa o prawie 40 stopniowej gorączce. Każdy teraz będzie na ginął w swoją stronę jedni będą mówić że
@roszej wiedzieli, kazdy wiedział z czym sie ten wyrok wiąże dlatego tyle kobiet wyszło na ulice. Masz uszkodzony płód i czekasz a to konsekwencja potencjalnej sepsy. W sumie nie jestem prorokiem ale powiedziałem wtedy że będzie imba jak pierwsza umrze i jest ale mysle że taka naprawdę imba co zatrzęsie tym krajem będzie dopiero wtedy jak jakiś zdesperowany ojciec zrobi strima w internecie jak wyglada to co przechodza kobiety gdzie pozostaje im
Pacjentka mówi że źle się czuje, ma temperaturę a lekarze nic nie robią?


@roszej: A wynika to z faktu bycia w ciąży, zagraża jej zyciu lub zdrowiu i nie mozna z tym nic zrobić poza aborcją? Jeżeli którys z tych warunków nie jest spełniony nie mogą dokonac aborcji.
@Filipterka25 jak pisałem wcześniej nie wiem co tam dokładnie się stało bo jest tyle artykułów że wersję można sobie wybrać. Z tego co wiem wcześniej żeby dokonać aborcji z wadami letalnymi Musiała być jakaś komisja która zatwierdza ła taka komisja złożona z lekarzy. Ciekawe czy tutaj było coś takiego i wspólnie podjęli decyzję o nie podejmowaniu żadnych działań.
@Filipterka25

Według ustaleń śledczych kobieta w 22. tygodniu ciąży źle się czuła i najpierw zgłosiła się do ginekologa. Dostała skierowanie do szpitala, do którego przyjechała następnego dnia rano.

W wyniku wstępnych badań stwierdzono, że płód jest żywy. U pacjentki potwierdzono poziom CRP i zastosowano antybiotyk - przekazała prokurator Agnieszka Wichary.
Następnego dnia wczesnym rankiem ze względu na pogarszający się stan zdrowia kobiety, wykonano jej USG i okazało się, że płód obumarł.
Zapadła
@Filipterka25 nie chodzi mi o to że jeżeli w szpitalu dokonuje się aborcji to nie działa to tak że po prostu lekarz sobie decyduje tylko jest komisja złożona z kilku lekarzy Przynajmniej tak było do czasu przed tym wyrokiem

A nawiązując do tego artykułu co wkleiłem No to teraz można sobie zadać pytanie że jak przeprowadzili badanie i okazało się że płód jest żywy to co z nim w ogóle było nie
@HrabiaTruposz: Dla mnie zabawne jest to że to mógł być błąd lekarzy, wiele polskich szpitali to umieralnie w których jak cię nie zabiją to już ci pomogli, personel toczy znieczulica itd. Tylko teraz za każdą taką sytuację będzie od razu obwiniana ustawa aborcyjna więc tragiczny stan polskiej służby zdrowia nagle stał się problemem rządu xD I teraz mamy sytuację win-win, albo rząd ogarnie służbę zdrowia albo się będzie musiał wycofać z