Wpis z mikrobloga

serio, jeśli kogoś przerasta zrozumienie, że pierwsza cyfra numeru siedzenia oznacza część wagonu/przedział, a druga cyfra czy miejsce jest przy oknie czy od strony korytarza, to się w sumie nie dziwię czemu polska jest bantustanem i montownią dla innych firm xD


@Im_from_alaska: nie kwestia, że to jest trudne do zrozumienia, ale jest to niezwykle nieintuicyjne, niewygodne i niekonsumenckie
@Pedroo: Tzn ja rozumiem że można mieć awarie albo jakiś upgrade który sprawi że przez dwa tygodnie wyświetlacze nie będą działać, życie. Ale do #!$%@? można chyba jakoś schludnie umieścić obok tymczasowy papierowy rozkład a nie odwalać fuszerkę z zaklejaniem wyświetlacza. Zastanawiam się jak w ogóle zrodził się taki pomysł?
Do dyrektora odpowiedzialnego za rozmieszczenie rozkładów na stacji zgłosił się umyślny i pyta
-Panie dyr ds rozkładów, gdzie zawiesić te papierowe
@PanHagrid: co jest niekonsumenckiego? to jest ustandaryzowany system numeracji dzięki czemu stworzenie portalu online do sprzedaży biletu jest łatwiejsze, bo każdy pociąg ma ten sam układ numerów siedzeń.

ty, jako konsument, i tak klikasz tylko czy chesz miejsce w wagonie bez przedziałów czy z przedzialami i czy chcesz siedzieć przy oknie. nie musisz wiedzieć/ pamiętać przez kupowaniu biletu, że miejsce 37 będzie od strony korytarza.