Wpis z mikrobloga

@dommmaz: przecież masz sterownik który decyduje to zrobić. Są różne modele jedne potrafią zrobić włącz/wyłącz. Inne sterowniki są w stanie sterować płomieniem. W nowych piecach to chyba jest już standard, niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę.
@dommmaz: Ogrzewanie kondensatem jest najefektywniejsze gdy sie grzeje jak najdłuzej z jak najniższą temperaturą. Ale ciągła prace w takich okresach jak teraz jest cięzko osiagnać bo moc minimalna kotła przekracza bieżące zapotrzebowanie cieplne budynku. Więc jak nie wyłączysz będzie przegrzewał. 2-3 starty kotła dziennie nie spowoduja żadnego zauwazalnego wzrostu zuzycia.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dommmaz: dopóki temperatura nie spadnie poniżej -5 to nie włączaj. Dużo zaoszczędzisz. A czapka w domu to nie grzech. Żyj jak góral z Bukowiny nie bądź maminsynek
@dommmaz zasada jest taka że im więcej startów kotła tym mniejsza oszczędność a najlepiej jeśli kocioł pracuje ciągle w środkowym zakresie swojej mocy jeśli posiada modulację. Jak nie posiada modulacji to tylko liczba startów nas interesuje. I oczywiście niższy parametr na podłogę/grzejniki to oszczędność
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dommmaz: to zależy jaki masz odbiornik tego ciepla, jeśli podłogówka to lepiej grzać non stop, ale jak masz kaloryfery to można robić przerwy. Ja mam ustawione, że przy obecnej pogodzie ogrzewanie wyłącza mi się o 8 rano bo wszyscy gdzieś wychodzą z domu, rano jest 23,5-24,0°C. Przez dzień temperatura spada na wyłączonym kotle do 22°C, jak wracamy do domu koło 17-18 to kocioł się włącza o 18