Wpis z mikrobloga

27/28 – Babia Góra 1725 m n.p.m. (Beskid Żywiecki)
Data: 28.10.2021
Trasa: Zawoja, Markowa (szlak zielony) -> Kolista Polana (szlak zielony/czarny) -> Schronisko PTTK Markowe Szczawiny (szlak czerwony) -> Przełęcz Brona (szlak czerwony/niebieski/zielony) -> Babia Góra, Diablak (szlak czerwony/niebieski/zielony) -> Przełęcz Brona (szlak czerwony) -> Mała Babia Góra (szlak niebieski/zielony) -> Żywieckie Rozstaje (szlak niebieski/czerwony/zielony/ścieżka dydaktyczna żółta) -> Przełęcz Jałowiecka (szlak niebieski/czerwony/zielony/żółty słowacki) -> Mędralowa (szlak niebieski/czerwony) -> Mędralowa Zachodnia (szlak zielony) -> Przyborów, Moczarki (szlak zielony).
Długość trasy: 22 km
Suma podejść: 1393 m

Wycieczka na słynnego Diablaka jest moim ostatnim wpisem z #kgp w tym roku (uznałem, że nie ma się co pchać na Rysy późną jesienią czy zimą). Skoro więc kończyć rok, to z przytupem. Wcelowałem w idealne okno pogodowe – bezchmurne niebo, idealna widoczność, brak wiatru i dość ciepło jak na końcówkę października. Jest to też chyba jedyna wyprawa, którą zacząłem w jednym województwie (małopolskie), a skończyłem w innym (śląskie).

Start spod punktu biletowego BPN w Zawoi-Markowej. To dość popularna i w miarę prosta trasa. Co ciekawe, już tam można przybić pieczątkę za zdobycie szczytu. Podejścia na tym etapie są znośne, choć jest też trochę stopni, które mogą sprawiać wrażenie monotonnych. Z racji dużego zalesienia tego obszaru i niewielkiej wysokości niezbyt dużo tu widać i taki stan utrzymuje się aż do zmiany szlaku w okolicy schroniska na Markowych Szczawinach. Samo schronisko jest dobrym miejscem na odpoczynek, choć brak konkurencji w okolicy sprawia, że ceny są straszne (np. kilkanaście złotych za niezbyt dużą porcję jajecznicy z chlebem i 10 zł za dużą butelkę wody – sic!). Po odpoczynku wyruszyłem w dalszą drogę. Słynny żółty szlak, tzw. Perć Akademików wydawała mi się za trudna (jak się okazało słusznie, bo w wyższych partiach góry skały były oblodzone i była na nich odrobina śniegu), poszedłem więc czerwonym na Przełęczy Brona, znajdującej się pomiędzy Diablakiem a Małą Babią Górą, tzw. Cylem. Do przebycia było kilka podejść o bardzo podobnym nachyleniu. Już wtedy widoki były rewelacyjne, ale nie przypuszczałem, że taka widoczność może trafić się jesienią. To, że widać było Tatry czy masyw Pilska, to była oczywistość, ale widziałem stamtąd pasma, które mogły być oddalone spokojnie ponad 100 kilometrów stąd. Widoczne były też tak nieuchwytne punkty, jak np. komin elektrowni w Jaworznie.

Opuściłem Diablaka tę samą trasą, jednak zamiast schodzić na przełęczy w stronę Markowych Szczawin, poszedłem granicznym, polsko-słowackim szlakiem przez Małą Babią, rozpoczynając później długie zejście w kierunku podnóża Mędralowej – szczytu, wokół którego do dzisiaj są spory do którego pasma on przynależy. Według oficjalnej regionalizacji fizycznogeograficznej Polski powinien on przynależeć do Beskidu Makowskiego i jednocześnie być jego najwyższym szczytem, jednak twórcy Korony Gór Polski mieli inne zdanie i określili go jako część Beskidu Żywieckiego, przez co najwyższy w Beskidzie Makowskim został znajdujący się kilkadziesiąt kilometrów dalej Lubomir. Co ciekawe, Mędralowa jest też najdalej wysuniętym na północ punktem Słowacji. Z samego szczytu nie widać prawie nic, ale na jego północnych stokach jest niewielka hala o tej samej nazwie, z której rozciąga się niezła panorama na inne szczyty Beskidu Makowskiego oraz częściowo Beskid Mały.

Sama końcówka trasy to dość łagodne zejście zielonym szlakiem w stronę Przyborowa, wsi znajdującej już po „śląskiej” stronie mocy. Po drodze jest wiele odsłoniętych polanek, z których można zobaczyć całkiem sporo. Co ciekawe, od momentu rozpoczęcia wspinaczki na Małą Babią, aż do końca trasy nie spotkałem prawie nikogo na szlaku. Z Przyborowa złapałem busa w stronę Żywca.

#koronagorpolski #babiagora #gory #beskidy #malopolska
Pobierz WR9100 - 27/28 – Babia Góra 1725 m n.p.m. (Beskid Żywiecki)
Data: 28.10.2021
Trasa:...
źródło: comment_1636179006kbDOiH78wlEvx5fWYjx86D.jpg
  • 13