Wpis z mikrobloga

  • 14
@anaisse Zimno. Cztery stopnie mrozu, pięć może.
I wieje.

Po nieudanej przygodzie w Urzędzie Miasta rozpoczynam wolontariat we wrocławskim Streetbusie dla bezdomnych.
Wchodzę.

Brak nadziei i ubóstwo od progu gwałcą moją wrażliwość.
Zapach biedy. Smak biedy. Ciuchy z Pepco.

- bileciki do kontroli! - puszczam oko do pasażerów.

Nikt nie odpowiada, nie spojrzy nawet.
Ktoś gapi się w okno, inny śpi. Pijany zgred majaczy o utraconej szansie, nie rozumiejąc, że bogactwo bierze
@anaisse: Pracujesz zdalnie czy musisz dojeżdżać? Brochów to ogólnie ciężki temat, słaby dojazd i w godzinach szczytu praktycznie całkowicie zapchany pociąg. Dodatkowo to chyba najbrzydsza dzielnica tego miasta, albo prawie najbrzydsza.
@anaisse nie da się jednoznacznie ocenić Brochowa. Z jednej strony masz osiedle domów jednorodzinnych wzdłuż Koreańskiej i bocznych, gdzie jedyną atrakcją jest sklep Hermes. Dalej masz pato-blok na Koreańskiej i wrocławskie Chinatown na Chińskiej i 3 Maja, można by tam kręcić film o apokalipsie i nie wydać grosza na scenografię. No ale mniejszość na R by ukradła sprzęt to nie. Im dalej na zachód tym lepiej - od TBSow i Semaforowej jest