Wpis z mikrobloga

Jesteś doktorantem geologii na czwartym roku z Iraku
Gleba w tym miejscu od dawna przyciąga profesorów - Granica Polsko-Bialoruska
To będzie piękna praca doktorska, do tego podparta własnymi badaniami, chyba już tym roku uda się otworzyć przewód.
Nie ma tu zbyt wielu ludzi bo dla wszystkich poza geologami to nie jest ciekawe miejsce
Zimno, mokro i wszędzie błoto
Jeszcze ta grupa migrantów, którzy zamieszkali w namiotach w lesie, toż pod granicą.
Generalnie sam jesteś pochodzenia migrantów - Irackieckiego, ale nie możesz wyzbyć się pogardy do ludzi żyjących w takich warunkach
W sumie to prawie nigdy nie widziałeś takich dziadów, pochodzisz z całkiem bogatej rodziny mieszkającej w lepszej dzielnicy Bagdadu, a nie jakiegoś
Isamsko-biedackiego obozowiska
A te #!$%@? nie wiedzą nawet co to sufozja
Nie dziwisz się dlaczego Polacy nimy gardzą.
Ale #!$%@? z nimi, jesteś tylko na miesiąc po próbki i odbębnienie praktyki w terenie
W sumie nie wchodzicie sobie w drogę. Czasem służby białoruskie z lewactwem z Polski zrobią jakąś herbatę, albo twoi biedni rodacy przyjdą się pogapić na chwilę i zajmują się swoim żywotem.
Ale sprzęty lepiej chować
Jedna baba jest szczególnie #!$%@?ęta, ale niegroźna. Po prostu coś jej #!$%@?ło po stracie męża bo #!$%@?ł się w Belgii.
Nie chcesz już dłużej o nich myśleć, oczyma wyobraźni widzisz te zazdrosne miny pozostałych na swoim roku
Za przywiezienie tak cennego materiału badawczego może będziesz mógł się #!$%@?ć aż do napisania pracy,
Ale na razie jesteś tutaj i próbki same się nie zbiorą. Zdejmujesz koszulkę, bierzesz łopatę w garść
Troche źle się czujesz bo jesteś tutaj już kilka dni paplajac się w tym błocku na zimnie
Generalnie zaczynasz podejrzewać, że cała garść rutinoscorbinu i tabletek na kaszel dwie godziny temu to nie był dobry pomysł
ALe dobra tam i tak nie będziesz prowadził samochodu. Dzisiaj tylko kopiemy
Szedłeś w stronę swojego stanowiska i poczułeś się już nieźle skołowany
Wtem zaczepia cie jakiś reporterzyna z TVNu. Pewnie szuka kogoś do wywiadu o naszych pracach
#!$%@? i co teraz.
Chcesz mu wytłumaczyć, że jesteś bardzo przeziębiony, a do tego zostało bardzo wiele pracy i chcesz poprosić by porozmawiał z kimś innym
Polski znasz w sumie tylko w bardzo podstawowym zakresie, ale chyba dasz radę
Czujesz jak plącze ci się język. Nie możesz skupić myśli. I jeszcze do tego ten stres, nigdy nie udzielałeś wywiadu. Udaje ci się powiedzieć tylko
"Pana..." z nadzieją, że zaraz wszystko się rozjaśni
Co się tutaj dzieje? Pyta dziennikarz - Co tutaj robicie ? Powtórzył od razu
"Tutaj ?" - Pytasz z przekąsem. Chciałeś zaczać żartobliwie, niby figlarnie. W głowie zebrał Ci się ogrom myśli. Od czego tutaj zacząc... Ten człowiek i
tak nie zrozumie jak ważne są to badania. Może najpierw powiem, że pełno jest tutaj błota, i migrantów, które bardzo utrudnia nam prowadzenie wykopów i brudzi
urządzenia.
"Bagno." - mówisz mimowolnie. Otwierasz usta by powiedzieć cokolwiek zrozumiałego w tym #!$%@? języku, ale ciężko Ci jest tak szybko przetłumaczyć swoje myśli
A co wy tu robicie ? - Zadał kolejne pytanie nie dając Ci dojść do słowa
W sumie dobrze bo to pytanie jest łatwiejsze
My... Tego...
O #!$%@?. W tej chwili zrozumiałeś, że chyba wiele z tego wywiadu nie będzie. Kręci Ci się w głowie. Nogi masz jak z waty. Nie miałeś jak sięvprzygotować. Nie mówisz po polsku tak płynnie jak ci się zdawało, a acodin zaczyna ewidentnie wchodzić. Słyszysz swój pijany głos. Jeszcze przy ludziach z telewizji.
Wpadasz na próbę wyratowania się z tego koszmaru, to jest chcesz poprosić dziennikarza by przerwał ten wywiad, a Ty zaraz przyprowadzisz głównego
profesora i z nim sobie porozmawia, a sam niby miałeś coś załatwić
Oczywiście nie zamierzasz iść po pro w takim stanie bo gówno stanie się realne, więc masz zamiar zamknąć się w swoim kempingu i przeczekać tam złe
chwile. #!$%@? niech sam sobie kogoś znajdzie.
"Miał kurde..." W morde dlaczego ten #!$%@? jezyk ma tyle odmian. Robisz się wyraźnie podenerwowany swoim słabym przedstawieniem
Podnosisz ręce ze złości na własną indolencję, mając nadzieję, że dynamicznie coś uda się sensownego powiedzieć jednym tchem. Niestety udaje ci się
tylko wykrztuszać "tego..no..." Dobra kończmy ten wstyd, gorzej być nie może.
Ciężka tu jest praca ?
Tak jest ! Tak jest ! Odpowiadasz. Momentalnie czujesz jak spływa na Ciebie jakieś olśnienie. Wydaje ci się, że znasz całego Mickiewicza na pamięć i do
tego przełknąłeś już cały stres. chyba jednak ocalisz honor uczelni
Tutaj... zacząłeś wskazując na stanowisko oczyszczania gleby
Wtem odzywa się głos największej zajoby w tej osadzie z gówna
"Czekaj ja bede gadała ci"
#!$%@? tylko nie ta baba błagam Boże żrób coś
WSZYSTKIE #!$%@? TAM #!$%@? SIE DUPCZYMY SIE Z GOŁYMI #!$%@? CHODZIMY OKRESY TAM SIE LEJO Z #!$%@? BABOM A DZIECI MARZNA
Czujesz źle człowiek
coteraZ.jpg
Chyba w tym roku stypendium nie będzie

#heheszki #humor #pasta #bialorus #migranci #emigranci #granica
Pan_Orama - Jesteś doktorantem geologii na czwartym roku z Iraku
Gleba w tym miejscu ...

źródło: comment_1636466868pHE8D4gkh6WS2vnMvcz4qF.jpg

Pobierz
  • 2