Wpis z mikrobloga

@Wiskoler_double: @RakunG: posłużę się przykładem bo nie umiem tego zdefiniować. Rodzina mi opowiedziała, że wiózł ich ostatnio pijany kierowca autobusu podmiejskiego. Chłop pijany, że przywalił autobusem w słup przy przystanku. No i zacząłem się zastanawiać, że gdybym jechał to bym nie olał tylko zadzwonił po policję a jakby próbowałby mnie przekupić to czy jakbym wziął kasę i wciąż zadzwonił co byłoby dalej.