Wpis z mikrobloga

Mirasy pomocy, nie wiem co robić.
Napisał do mnie kolega z gimnazjum, czyli właściwie kolega z przed 3 lat. Od tamtego czasu nie miałem z nim za bardzo kontaktu. Pisze żebym wpadł dzisiaj na gierki i jeszcze ma być dwóch innych też takich znajomych z gimanzjum.
#!$%@? co robić, nigdy nie byłem u nikogo w domu.

#przegryw #gownowpis
  • 20
  • Odpowiedz
@Ciostko69: Niby bym chciał, może akurat będzie fajnie się tak spotkać. Przez ostatnie dni mam mały zjazd psychiczy to może akurat bym się lepiej poczuł. Z drugiej strony wiąże się to z wyjściem ze swojej strefy komfortu, czyli po prostu wygodniej jest siedzieć w domu i nie narażać się na nic.
Zresztą taka okazja może się już nie powtórzyć, bo jak odmówię, to już nikt mnie później namawiać nie będzie.

@
  • Odpowiedz
@szymon465: jeżeli tak to zaryzykuj...
Weź sobie coś ze sobą co pomoże ci przetrwać /pocieszy Cię w momencie słabości zawsze warto zrobić ten pierwszy krok..
Mega super że ogólnie o tym piszesz żadko kiedy ktoś się do takich rzeczy przyznaje np ja (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@Greek_salad: #!$%@?, ja mam problem z overthinkingiem, to jak się mam nie zastanawiać

@Ciostko69: Co niby miał bym zabrać? Pewnie flachę, ale jak pisałem nie piję alkoholu xD
Z tymi osobami miałem ogólnie spoko kontakt w gimnazjum (ale po szkole z nikim się nie spotykałem), więc może uda się, że tak powiem, cofnąć do czasów gimnazjum.
A dlaczego dobrze, że się do tego przyznaje? W sensie do czego?
  • Odpowiedz
@jadewtrzyzer0cztery: @Kuc1337: @Greek_salad: @Ciostko69: @Restinshit: @NosaczPospolity:
Dzięki wszystkim za pomoc. Ogólnie to zdecydowałem, że bym poszedł.
Ale dzwonił sanepid i jestem na kwarantannie tydzień, bo taki jeden z klasy jest rzekomo dodatni. Wiedziałem o tym od wczoraj już, ale póki sanepid nie dzwonił, to myślałem, że się uda.
Czyli taką szansę #!$%@? strzelił. Ehh. A mogłem się uspołecznić i może coś fajnego by z tego wyniknęło.
  • Odpowiedz
@szymon465: ogólnie ludzie nie lubią mówić o swojej strefie komfortu i własciwie nie lubią o nią dbać a wręcz robią coś na siłę wbrew sobie . Świetne jest to że potrafisz o tym mówić
  • Odpowiedz