Wpis z mikrobloga

Jejku, jejku ()
Będzie małe #chwalesie
Sprzedaję książki przez alledrogo i to tylko kilka z komentarzy z ostatnich kilku dni:




Jak to kurczę miło poczuć się docenionym za starania :) Naprawdę robię co mogę, żeby książki trafiły do Klientów w takim stanie w jakim zdjęłam je z półek, przez co pakowanie zajmuje mi więcej czasu niż powinno, ale od Klientów wiem, że to działa.
#czujedobrzeczlowiek :)
#ksiazki #antykwariat
Nordri - Jejku, jejku (。◕‿‿◕。)
Będzie małe #chwalesie 
Sprzedaję książki przez alle...

źródło: comment_1637911619Jeqy4rOjfGUjqZal2DYSMu.jpg

Pobierz
  • 64
  • Odpowiedz
@MechanicznaPitaja: @KrolOkon: @mateusz-zahorski: @Bananada:
Rurki w akcji ;)
Akurat tutaj to są takie rurki do zadań specjalnych z mega sztywnego papieru. Bolą łapy jak się je robi, ale są dosłownie pancerne. + parę warstw tektury na powierzchnie płaskie i jestem o wysyłkę spokojna.

Jak jest książka miękka, to na powierzchnię okładka starej książki + 2 warstwy tektury na drugą stronę. A jak twarda, to sama tektura.
A jak
Nordri - @MechanicznaPitaja: @KrolOkon: @mateusz-zahorski: @Bananada: 
Rurki w akcji...

źródło: comment_1637929118BRRCXH8n9uWt2284HFNsbK.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Nordri: Kiedyś zamówilem przez allegro jakąś używaną książkę w miękkiej oprawie. Przyszła zapakowana w starą gazetę i przeleżała pół dnia w skrzynce w deszczowy jesienny dzień. Jak wróciłem to już jeden róg był zamoknięty.

Jak wystawiłem 4 gwiazdki i napisałem, że książka była zapakowana nieadekwatnie do pory roku i pogody to facet zesrał się do mnie w komentarzu. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@kunewicz: Tak, o wysyłce i pakowaniu to można by książki pisać :/
Sama przecież też kupuję na allegro - tak jak ludzie mają wywalone na jakość pakowania, to aż serduszko boli.
Albo ścisną na maxa (ostatnio tak nam pani książkę odsyłała - położyła na kartonie i zawinęła po prostu książkę w tekturę - na siłę i udało jej się złamać 4 rogi okładki (,) ).
Nie ma
  • Odpowiedz
@Shatter: Tak, to prawda. Tyle, że z kartonami to jest tak, że trzeba mieć albo stałe źródło pudeł, albo kupować gotowe, a za to sobie liczą że ho ho. A nawet jak się ma źródełko, to trzeba mieć miejsce, żeby to wszystko trzymać.

Ile ja się nakombinowałam z tymi kartonami - trzymanie każdego kawałka, każdego pudełka bo PRZYDASIĘ i tylko co jakiś czas sąsiedzi z dołu słyszeli huk walącej się piramidy
  • Odpowiedz