Wpis z mikrobloga

@krzy_siek: To nie tak. Chińskie komusze móżdżki z Mao na czele ubzdurały sobie ile takie wróble zjadają zboża i o ile ton byłyby większe plony gdyby się tych "szkodników" pozbyć. Skończyło się na tym że przyszła plaga szarańczy która wyżerała wszystko bo nie miała swojego naturalnego wroga w postaci wróbli. Co tylko dolało oliwy do ognia w postaci największego "sukcesu" wielkiego skoku Mao czyli wielkiego głodu w Chinach i masowego wymierania
  • Odpowiedz