[o.....i]

Jedyna koncepcja boga jaką mogę rozważyć to koncepcja boga jako szalonego autystycznego programisty, który ustawił parametry fizyczne wszechświata, zasady fizyki i matematyki tak jakby tworzył jakąś gierkę.
Bóg taki nie ma na pewno nic wspólnego z ludzmi, ani z życiem ogólnie. Być może nie ma nawet żadnej świadomości tego co robil i bliżej mu do jakiegoś rodzaju komputera. Jedyne co w nim bylo boskie to możliwość ustalania zasad fizyki.

Na pewno nie stworzył zycia i nawet jeśli ma możliwość obserwacji to obserwowanie go jest dla niego tylko jedną z milionów ciekawostek do obserwacji która powstala w jego symulacji. Osobiście uważam ze bardziej interesowalyby go czarne dziury niż to co robi aktualnie życie.
Sprawy dobra, zła i moralności także nie interesują go zbyt bardzo bo nie są nawet jego dziełem.

#przemysleniazdupy #przemyslenia #katolicyzm #chrzescijanstwo #mirkomodlitwa #przegryw #wiara #religia #ateizm #agnostycyzm

[o.....i]

@kubako: Jestem tylko debilem, nie wymagaj ode mnie wiele.

[77023]

@olaf_wolominski: też mi sie wydaje, że to bardziej jak relacja z właścicielem zamkniętego ekosystemu, który zbudował se to z nudów.

[l.....y]

Na pewno nie stworzył zycia

@olaf_wolominski: skąd ta pewność? Czy na pewno ją masz?

[Bonapartysta]

@olaf_wolominski: To że Bóg istnieje ale bez jego wiedzy świat stworzył jakaś niższa brutalna istota to bardzo stara koncepcja. Poczytaj sobie o gnostycyźmie, gdzie uważano Jahwe za lokalnego Demiruga, który się nami zabawia.

[Bonapartysta]

@lazik_lesny: Jeśli przyjąć założenie, że Jezus jest emisariuszem boga to jego słowa "Wszelkie drzewo dobre rodzi dobre owoce, a złe drzewo rodzi złe owoce" wyklucza wkład boski w "ten" świat i to jest dowód wyczerpujący przyjmując te założenie.

[l.....y]

@Bonapartysta: moje pytanie było najogólniejsze, z perspektywy filozoficznej bardziej. Ale ok, nie zerknąłem na wszystkie tagi przy wpisie, mój błąd.

[Neonox]

@olaf_wolominski: Jeśli masz taką chęć, proponuję rozważyć problematykę Boga z innej strony. Otóż przede wszystkim Bóg nie jest miły i nie jest po to, żeby rozwiązywać nasze problemy za nas. Jest on tajemniczą, ponadczasową istotą wypełniającą cały stworzony wszechświat działający zgodnie z ustanowionymi przez Niego zasadami. Uważa nas za swoje dzieci i chce nas wychowywać. Tak samo, jeśli rodzice będą we wszystkim wyręczać swoje dziecko (żeby nie zaznało smaku porażki lub

[dlaczego_nie]

@Neonox: Jeśli Bóg stawia się w pozycji rodzica, to niech się nie zdziwi, że to my zaczniemy go wychowywać

[Feimers]

@Neonox: Z jednej strony piszesz, że Bóg nas wychowuje, a z drugiej, że tylko pragnie, abyśmy byli lepsi. Wyjaśniłbyś może w jaki sposób pragnienie Boga wychowuje ludzi?

[JamKarzeu2]

@olaf_wolominski: Czyli po prostu piszesz że mógłbyś przyjąć że bóg to prawa fizyki itd? Jeśli tak, to po co to w ogóle nazywać bogiem? Skoro już mamy na to termin

[Neonox]

@Feimers: Bóg pragnie prowadzić przez życie (wychowywać) każdego człowieka, jednak wychowuje tylko tych, którzy mu na to pozwolą (to miałem na myśli pisząc poprzedni komentarz). Obdarzył nas prawdziwą wolnością i tę wolność szanuje. To my musimy wykonać pierwszy krok i do Niego się zwrócić.