Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Miałem dziś nie przyjemną sytuację i mam teraz lekkie wyrzuty sumienia. Tekst jest pewnie chaotyczny i mało zrozumiały bo nigdy nie byłem dobrym pisarzem.
Byłem w przychodni na badania lekarskie z pracy, po pierwszej rozmowie z panią od medycyny pracy dostałem dalsze skierowania do poszczególnych klas lekarzy, pierwszy- okulista. Powiedziano mi że "okulista to chwila moment i będzie miał pan załatwione" a dobrze słyszałem w recepcji że najbliższy termin do okulisty to styczeń 2022 XD i już wiedziałem że coś jest nie tak
No i se czekam na dalsze rozkazy przed gabinetem, wychodzi ta Pani i daje mi numerek-4 i kieruje do gabinetu numer 6, prowadzi do niego wąski korytarz z rozszerzeniem na końcu- znajdowały się tam siedzenia dla oczekujących na swoją turę u okulisty, wszystkie siedzenia zajęte, z 15 bab patrzy się na mnie jak na zbrodniarza wojennego i nie wytrzymuje- wycofuje się wąskim korytarzem na którym mija mnie pani która mnie tam skierowała z głośnym tekstem "o wejdzie pan zaraz po tej Pani która wyjdzie"
Te baby które tam siedzą już dyskutują na głos:
"Nie ja go nie wpuszczę"
"Ja mam kolejnego lekarza za 10 minut"
"O już wpuszczają kogoś po znajomości"
Zpeszony wracam i stoję na samym środku, przed samymi drzwiami słyszę że one czekają tu od 8 rano (było wtedy jakoś po 10), ta najbardziej awanturująca się wstała i czekała przede mną, jeszcze bliżej drzwi, nie było szans i weszła do gabinetu przede mną ale mówię #!$%@?, ona niech wejdzie ale po niej już ja. Zaraz korytarzem przychodzi kolejna pani z numerkiem 5 (tamte mialy np 23, 35) a te siedzące baby w jeszcze bardziej #!$%@? ale na szczęście wtedy zwolnił się gabinet i szybko na shifcie #!$%@?łem się, szybkie czytanie liczb, poswiecil mi jakąś latarką po oczach i okulista mówi "to wszystko", włączyłem sprinta i #!$%@? z tej przychodni bez zadnego dowidzenia (kolejne skierownia mam u laryngologa, neurologa ale to dopiero za kilka dni w innym miejscu po czym będę musiał wrócić z badaniami do tej pierwszej pani od ogólnej medycyny pracy.
No i mam wyrzuty sumienia bo wkońcu to wyobrażam sobie co musiały czuć tamte baby co czekają od rana ale no co miałem zrobić jak tak mi rozkazano?
#wyznanie #gownowpis #przegryw #historiazzycia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61ae6dcaf6a171000ab1b15d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 2