Aktywne Wpisy
Davn +216
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Sprzedałem auto.
Kia Sorento 2005. 3.5L benzyna+gaz.
Tył napęd, wersja amerykańska.
PO MIESIĄCU od sprzedaży auta dostałem telefon od kupującego, że zepsuta jest skrzynia biegów i ten kupił inną, zapewne używaną skrzynie. Jak jego mechanik wymienił (lub zaczął wymieniać) te skrzynie to stwierdził, że uszkodzony jest też silnik bo obróciła się jakaś panewka.
Kupujący odjechał ode mnie autem na kołach. Kupujący zapoznał się ze stanem auta (2005 Kia Sorento. Cena 3500zł)
Auto w momencie sprzedaży nie miało badania technicznego, na umowie jest to napisane. Napisane jest też zgodnie z prawdą, że auto ma niesprawne hamulce i jest do napraw blacharskich.
Na umowie jest zawarty punkt, że kupujący zapoznał się ze stanem auta ( faktycznie oglądał je z dwoma kolegami przez około godzinę) i, że sprzedający powiadomił o wadach auta. Kupujący dostał wyszczególniona liste napraw wraz z kosztami.
Kupujący zapłacił 3500zl zgodnie z umową, czyli cene dość niską lecz zgodną z ogólnym stanem auta.
KUPUJACY ODJECHAL NA KOŁACH mimo niesprawnych hamulców (pęknięty przewód) i po miesiącu dzwoni z zepsutą skrzynią i silnikiem.
Mieli zastrzeżenia co do pracy silnika (głośno chodziły zawory na zimnym silniku, po rozgrzaniu się uciszaly. Była odpowiednia ilość oleju, sprawdzali jeszcze przed zakupem) ale mimo wszystko zdecydowali się kupić bo cena była niska.
Zaproponowali 3500zl i na tę cenę zgodziłem się bez negocjacji.
W aucie były do naprawy właśnie hamulce, zatarta sprężarka klimatyzacji, naprawy blacharskie, brak badania technicznego i ostatnie dni OC.
A tu po miesiącu informacja o uszkodzonym silniku i skrzyni..
Jestem w mega szoku i proszę radę co z tym zrobić.
Właśnie dzwonil do mnie ojciec kupującego i powiedział, że silnik jest zatarty na panewkach..
Miesiąc po..
mam podejrzenia, że może mechanik źle wymienił te skrzynie i zepsuł silnik przy okazji albo kupujący (młody kierowca) szalał i zajechał auto po prostu..
Albo kupili to auto na części i wymienili moje sprawne do innego auta...
#mechanikasamochodowa #samochody #prawo
Możesz mu spokojnie odpowiedzieć, żeby fakał bobla
- prawa wycieraczka nie zbiera(było lato i dawno nie używałem),
- zle hamuje i prawie miał wypadek na autostradzie,
- ma luz na wale od 4x4,
- wyskakuje błąd ubogiej mieszanki paliwa (auto w gazie).
Powiedziałem mu, ze miał 2 jazdy próbne,
Olej temat. Miałem to samo jak przedawałem kobiety auto, astra G za 3000zl. Świeciła się kontrolka oleju na wolnych obrotach po rozgrzaniu silnika. Nie diagnozowałem tego bo nie chciałem się bawić w naprawy tylko sprzedać. Przyjechało dwóch napalenców o 19 w zimę oglądać auto. Mówię przyjedźcie w dzień, pojedziemy na stację diagnostyczną czy do jakiegoś mechanika żebyście na spokojnie obejrzeli auto. To nie, nie, on kupuję. Po dwóch tygodniach SMS że
Nic
Odpisz grzecznie, że nie ma mowy i tyle, a wszystko zostało rozpisane w umowie
Jakbyś był zaprawiony w bojach z Januszami, to zwyczajnie w 1 rozmowie powinieneś mu powiedzieć, żeby spie*dałał (ale wpisu by wtedy nie było) i na tym sprawa by się zakończyła. Wyczuł słabość i będzie trochę drążył, ale nie daj się zastraszyć na januszowe gadki.
@tojama: Sprzedałeś prywatnie stare, używane auto za niską cenę. Nie ma co tu się dogadywać i teraz to ich problem.
Jak chcesz mieć miękkie serce to musisz mieć twardą dupę.
Olej ich do czasu aż nie przyjdzie ci wezwanie do sądu. Na pewno nic z tym nie zrobią jak będą musieli ponieść
@Ferdynand_Lipski: Jeżeli tak jest to niech sobie marnuje czas. A co. XD
@jedzczarnekoty: który ma zerową moc prawną.
OP sprzedawał jako osoba fizyczna, więc to kupujący ma mu udowodnić zatajenie wady. Czyli podsumowując: kupujący może spadać na drzewo.
Komentarz usunięty przez autora
@Andr3v: niestety z daty pierwszej rejestracji pamiętam tylko rok :/ to jest istotne? Mogę próbować zgadnąć tę datę jeśli to ważne
Poza tym masz papier, gdzie podpisali że znają stan auta. Chcą cię #!$%@?ć na kasę