Wpis z mikrobloga

@Candy51: Jest jeszcze większe koło.

Jesteś toksyczny, usprawiedliwiasz to brzydotą (zwykle nie aż taką) -> nikt nie chce się z tobą zadawać -> nie masz znajomych -> masz #!$%@? social skille -> jesteś nudny -> nikt nie chce się z tobą zadawać > jesteś coraz bardziej toksyczny, bo uważasz, że społeczeństwu (albo którejś z płci) się należy krzywda za niedocenienie 'super' człowieka.
Czemu toksyczny?


@Candy51: Z obserwacji tych wszystkich przegrywów. Super charaktery, tylko ich uwielbiać, a są za przemocą, dyskryminacją, kontrolą płci przeciwnej, jak rozmawiają to argumentami typu "kukold" (czyli jak dziecko), płacą za foty dziewczyn w basenie, bo nie myślą tą głową co trzeba, popierają toksyczną męskość i wiele innych. Masa toksyków, a nie gości do rany przyłóż.

byłem ultra miły dla wszystkich


To nie powód problemów, choć słowo "ultra" może świadczyć
@Ignite: No to jest wyjście, albo walczyć ze słabościami, albo zniżyć się do poziomu tego co gnębił i być jak on. Jestem ciekaw czy to zadziałałoby i dałoby znajomych. Coś mnie się zdaje, że wcale. Może wśród patusów. Oni może i by klaskali, że fajnie, super, dobiłeś kogoś, wow, zabił się, popłakał, wow!

No nie, to tak nie działa.

Znam i kobiety które tak sądza, że faceci latają za "sukami", ale
@nowywinternetach: Jak wiadomo, toksyczność wypisana jest na twarzy. W moim przypadku, jedyne głębsze relacje z innymi ludźmi powstały:
- Przez internet, gdzie wypowiadam się tylko i wyłącznie pod pseudonimem, bez zdjęcia. Dziwnym trafem, kiedy nikt mnie nie widzi to nie jestem toksyczny? Jak to działa? Proszę o oświecenie.
- Z ludźmi, z którymi przebywam razem ponad trzy lata - okolice, szkoła. Na początku sceptyczne nastawienie z obu stron, ale z biegiem
Dziwnym trafem, kiedy nikt mnie nie widzi to nie jestem toksyczny?


@czerwoneoczybialewlosy: Na pewno nie? Ludzie potrafią wyzywać z byle odmiennego zdania, albo poglądów, a także nierzadko stosują projekcje, czyli przypisują innym to co w sobie mają.

Ogólnie tak, jak chcesz powiedzieć, że jesteś taki okropny to okej, jest coś takiego jak efekt aureoli który zmienia pierwsze wrażenie. Ale też nie każda osoba się nim kieruje, bo nie każda jest płytka.
podświadome gorsze traktowanie - m.in. przez nauczycieli, z samego wrażenia moim wyglądem


@czerwoneoczybialewlosy: A dowód na gorsze traktowanie jest jaki? I co znaczy gorsze traktowanie? i co znaczy gorszy wygląd? Bo wiesz, można z siebie świra robić i się dziwić.

Jak ja bym ubrał się w strój klauna to też bym był ciśnięty na wejściu, ale to normalne. Trzeba dystansu.

Gdybym był taki okropny, czy utrzymywałbym internetowe znajomości?


Przecież dwóch patusów
A dowód na gorsze traktowanie jest jaki? I co znaczy gorsze traktowanie?


@nowywinternetach: Ogólnym zwyczajem było karanie mnie za czyny, gdzie innym uchodziło to na sucho. Przykładowo: inne punktacje zadań mimo takich samych odpowiedzi, obniżanie ocen za "nieczytelne pismo", które wszyscy bez problemu potrafili przeczytać, różne drobnostki w stylu kopania piłki nienożnej, wieszania się na bramkach, biegania na korytarzu.

i co znaczy gorszy wygląd?

Nie wiem, to nie ja widzę swoją