Wpis z mikrobloga

4 rozdział i wylądowałem w Wilczym Leżu. Powiem wam, że bardzo jestem niezadowolony z mojej postaci. Osiągnąłem kompletny limit many i zdaje mi się, że do 5 nie uda mi się jej powiększyć. Mam co prawda regeneracje many z medalionów, ale to i tak za mało a mam 60 punktów do wydania i nie wiem czy warto marnować 40 pn na kolejny krąg. W dwuręczne wpakowałem sporo punktów bo chciałem dołączyć do szermierzy w straży a nie będę marnować w końcu punktów na kusze. Znalazłem nawet fajny kostur który zadaje obrażenia od magii, całkiem niezły do walki z ludźmi dzięki penetracji pancerza, ale 0 z niego użytku w walce ze stworami. O dziwo łuk jest o wiele lepszą bronią mimo, że nic w niego nie dawałem. Nie wiem też czy dobrze zrobiłem dając tyle w zręczność no, ale myślałem, że przyda się do kradzieży kieszonkowej z której zyskam sporo doświadczenia jak w podstawce. A tu taka niespodzianka, że nawet osiłek z 0 zręcznością może okraść kogokolwiek jak zużyje punkty na naukę kradzieży, która daje 0 doświadczenia. Eh następnym razem gram dwuręczniakiem... Jakieś pomysły na co wydać te 60 pn?

#kronikimyrtany
Pobierz
źródło: comment_1639816637oZQPUAQcj15Yl7TKkQwGjG.jpg
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kagernak: słabo to rozplanowales mordo. Mam chyba niższy level niż Ty a mam wrażenie że znacznie bardziej widac po statach że inwestowałem w postać. Nie wiem po co Ci włamywanie sie na mistrza. Tu trzeba jeszcze koniecznie alchemię dobić za 50 PN żeby warzyc trwałe mikstury.

Kradzież kieszonkowa była opisana w jakiejś książce, chyba w domu starszego Silbach i widzę że mało kto czyta to uważnie tylko o, pisiąnt expa, no
Nie wiem po co Ci włamywanie sie na mistrza


@Wiedmolol: ale to nie kosztuje chyba nawet pn wiec pominmy

@Kagernak: ja do tego podchodze tak ze jak dam rade ubic na pelnej manie zwykla runa to jest ok, jak nie to olewam albo uzywam zwoju jesli warto

Ty na 3 kregu mozesz miec gejzer - 200+ dmg obszarowo za 30 many, serio rzucasz go 4x i nadal masz problem?
Piorun