Wpis z mikrobloga

Kilkanaście takich samych odwołań w sprawie pracodawca przeciwko ZUS (o podleganie ubezpieczeniom społecznym). Treść ta sama, załączniki te same, zmieniają się jedynie nazwiska osób ubezpieczonych.
1. Połowa spraw idzie normalnym trybem;
2. w 1/4 wezwano mnie do uszczegółowienia zarzutów (sprawdziłem i są jasno wypisane) - choć może to być tylko element wypowiedzenia się na odpowiedź organu rentowego;
3. w trzech sprawach dokonano zwrotu (zabrakło jednego egzemplarza odwołania - spoko już poprawnione);
4. w dwóch kolejnych też zabrakło jednego egzemplarza, ale nie zwracano, a wezwano mnie do uzupełnienia;
5. w jednej sprawie wezwano mnie do uzupełnienia poprzez przesłanie pełnomocnictw dla stron postępowania poświadczonego za zgodność z oryginałem (jakby jednolite orzecznictwo sądowe nie wskazywało na to, że załączników dla stron nie trzeba poświadczać)/
Jednolitość działania, jak widać, poraża ( )
#prawo #sadowehistorie
  • 2
@eaxene: ja kiedyś pracowałem w kancelarii masowej i poszło z 1.500 wniosków o przepisanie klauzuli na nowego wierzyciela opartych o tą samą umowę cesji wierzytelności do sądów w całej Polsce. Co tam się działo jeśli chodzi o powstałe linie orzecznicze (°°
@eaxene kiedyś u mnie w sądzie jedno zdarzenie było podstawą trzeć procesów (dwóch karnych i jednego przed sądem pracy). W każdym z procesów sąd ustalił inny stan faktyczny.