Wpis z mikrobloga

1 stycznia w Polsce.
#!$%@? są praktycznie wszyscy poza jakimiś niewielkimi grupkami abstynentów i sluzbistów.
Gdyby wróg chciał zaatakować to 6 rano jest optymalnym czasem. Wszyscy śpią.Lacznie z wojskiem. Wiadomo jak oni potrafią tam chlac
Wchodzisz jak do siebie. Zajmujesz wszystkie strategiczne miejsca bez wystrzału.
Ok 12 polska się zaczyna budzić
Oporu wobec wroga nie ma bo jedni potrzebują klina, drugich suszy, a inni szukaj tabletek na ból głowy.
Późnym popołudniem część zaczyna jarzyc, że coś jest nie halo ale kac gigant odbiera jakąkolwiek chęć do działania.
2 stycznia wszyscy budza się w nowej rzeczywistości.
Na szczęście nam to nie grozi bo nasi wschodni bracia chleją jeszcze więcej i rownie dobrze to my możemy zająć Moskwę.
Tyle że nie ma kim bo wszyscy #!$%@?.
1 stycznia powinien być dniem pokoju na świecie, bo to jedyny moment w roku gdy nikt nie ma siły i ochoty na walkę.
( )

#heheszki #takaprawda
  • 25